Autor:Sebastian NowakDodano:
Autor:Sebastian NowakDodano:
15 PLN bez ryzyka na żywo na Freiburg - Bayern!

Po zimowej przerwie wraca Bundesliga, a razem z nią promocje od firmy Bukmacher! Siedemnastą kolejkę w lidze niemieckiej rozpocznie mistrz i aktualny lider – Bayern Monachium – który na wyjeździe zmierzy się z Freiburgiem. I właśnie z tej okazji bukmacher przygotował ofertę specjalną dla wszystkich fanów Bundesligi – 15 PLN bez ryzyka w jakimkolwiek zakładzie na żywo na piątkowy mecz! Faworytem są oczywiście Bawarczycy, ale beniaminek już kilka razy w bieżącej kampanii zdążył pokazać pazura.

Po nienajlepszym początku i gubieniu punktów z teoretycznie słabszymi rywalami, Bayern wrócił na zwycięskie tory i od czasu porażki w Der Klassiker z Borussią Dortmund odniesionej w połowie listopada, Bawarczycy wygrali pięć kolejnych spotkań w Bundeslidze. W ostatnim starciu przed przerwą świąteczną ekipa Carlo Ancelottiego zmierzyła się z absolutnym objawieniem sezonu 2016/17 – RB Lipsk – i dzięki pewnej wygranej strąciła beniaminka z pozycji lidera. W 2017 roku Bayern z pewnością będzie chciał kontynuować zwycięską passę i jak najszybciej odskoczyć reszcie stawki.

Do Freiburga Ancelotti nie zabierze kilku kontuzjowanych piłkarzy, w tym Jerome’a Boatenga oraz Thiago Alcantary, a dostępność Arturo Vidala zależeć będzie od tego, czy wróci do pełni zdrowia po drobnym urazie. Choć Boateng jest etatowym obrońcą reprezentacji Niemiec i od lat jest filarem defensywy Bayernu, to Bawarczycy bardziej mogą odczuć brak hiszpańskiego rozgrywającego, który w bieżącej kampanii radzi sobie bardzo dobrze.

Pierwszy w 2017 roku mecz Bundesligi będzie także pierwszą okazją do tego, by Robert Lewandowski zmniejszył swoją stratę bramkową do lidera klasyfikacji strzelców – Pierre-Emericka Aubameyanga. Polak traci go Gabończyka cztery bramki i jeżeli chce myśleć o obronie armaty zdobytej w poprzednim sezonie, to czas najwyższy taśmowo zdobywać bramki.

Jeżeli chodzi o zespół gospodarzy, to nie jest on bez szans. Jasne, beniaminek w tym sezonie nie utarł nosa żadnej ekipie z czołówki i przegrywał z Borussią czy RB Lipsk, ale kibice z pewnością mają w pamięci spotkanie z maja 2015 roku. Wtedy to, właśnie na Schwarzwald-Stadion Freiburg ograł 2:1 faworyzowany Bayern, który już wtedy był mistrzem Niemiec. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Nils Petersen – czyli niegdyś napastnik Bawarczyków, a dziś najlepszy strzelec beniaminka.

Czy raz jeszcze pogrąży on swojego byłego pracodawcę? Szanse są niewielkie, co pokazuje ogromny kurs na gospodarzy, oscylujący w granicy 12.00, jednak piłka nożna widziała nie takie historie.

Artykuły

Komentarze użytkowników