
Adam Nawałka mógł zostać selekcjonerem reprezentacji Syrii. Były szkoleniowiec reprezentacji Polski otrzymał taką ofertę po zakończeniu pracy w Lechu Poznań, o czym na kanale Tomasza Ćwiąkały poinformował Adrian Mierzejewski.
Egzotyczna oferta odrzucona
Adam Nawałka od dłuższego czasu jest na bezrobociu. Selekcjoner był wymieniany jako opcje do powrotu do kadry biało-czerwonych, a także jako potencjalny trener Wisły Kraków. Ostatecznie żadnego z tematu nie udało się dopiąć i trener nadal nie ma pracy. Na kanale Tomasza Ćwiąkały ostatnio gościł Adrian Mierzejewski i zdradził, że Nawałka miał jednak jeszcze jedną propozycję, którą odrzucił.
Zainteresowanie Syrii
Były piłkarz powiedział, że chodziło o reprezentację Syrii, która była zainteresowana Nawałką po zakończeniu jego pracy w Lechu Poznań.
"Byłem w Chinach i dostałem telefon, że jest wakat na pozycji selekcjonera reprezentacji Syrii. Pytali, kogo mógłbym zaproponować. Agent z tamtego rynku spytał mnie o Czesława Michniewicza. Zaproponowałem Nawałkę. On mówi: „Czy mógłbym zorganizować numer, a najlepiej jakbym sam go zapytał”. Najpierw napisałem, a potem zadzwoniłem" - powiedział.
"Dzwonię do trenera i mówię: „Jest opcja z reprezentacji Syrii. Tyle i tyle mogą zapłacić”. Powiedział, że nie. To już było po Lechu. Do czerwca chciał się wstrzymać" - dodał.
Reprezentacja Polski Adam nawałka Adrian mierzejewski Reprezentacja Syrii