
Wyżej się już nie da.
Rozchwytywany
Mateu Alemany na brak zainteresowania narzekać nie może. Niedawny dyrektor sportowy Barcelony był o krok od dołączenia do Aston Villi, jednak nie był w stanie porozumieć się z trenerem drużyny Unaiem Emerym i ostatecznie negocjacje skończyły się fiaskiem. Plotkowano również o zakusach ze strony Atletico Madryt, ale na tę chwilę inna posada chodzi po głowie doświadczonego działacza.
Prezesura
Według informacji radia "Cope", Alemany rozważa start w wyborach na nowego prezesa RFEF, czyli Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. Obecnie owe stanowisko piastuje Pedro Rocha, który zastąpił zawieszonego za skandal obyczajowy Luisa Rubialesa, lecz w pierwszym kwartale 2024 roku odbędą się wybory i choć Rocha jest faworytem, to nie można wykluczyć, że ewentualny udział Alemany'ego sporo w nich namiesza.