Walka o mistrzostwo Portugalii jest niezwykle zacięta i dzisiaj trudno stwierdzić kto wyjdzie z niej zwycięsko. W grze o tytuł liczą się dwie drużyny z Lizbony: Sporting i Benfica. Aktualnie na czele tabeli są ci pierwsi, ale jeżeli w poniedziałek Benfica pokona na własnym boisku Vitorię Setubal, to ona będzie liderem rozgrywek.

SYTUACJA W TABELI

Sporting ma na koncie jeden mecz rozegrany więcej od Benfiki i właśnie on decyduje o tym, że jest na pierwszym miejscu. Przed rozpoczęciem 30. kolejki w stawce przewodziła Benfica, mając nad głównym rywalem w walce o tytuł dwa punkty przewagi. W sobotę jednak Sporing pokonał 1:0 Moreirense i dzięki temu przynajmniej do poniedziałku będzie przed Benfiką. W grze o mistrzowski tytuł liczą się już tylko dwie wymienione drużyny. Pozostałe ekipy (łącznie z trzecim w tabeli FC Porto) mają zbyt dużą stratę (Porto traci do Benfiki 12, a do Sportingu 13 „oczek”).

Vitoria Setubal jest natomiast notowana na 13. miejscu z dorobkiem 29 punktów. Drużyna wciąż musi walczyć o punkty w każdym meczu, ponieważ nie jest pewna utrzymania w lidze. Wprawdzie jej przewaga nad strefą spadkową wynosi pięć punktów, ale nie daje ona jeszcze komfortu przed ostatnimi kolejkami.

OSTATNIE WYNIKI

Benfica, jak na zespół walczący o mistrzowski tytuł przystało, kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Aktualnie seria kolejnych wygranych drużyny wynosi siedem. Ostatnią ligową porażkę „czerwono-biali” zanotowali w połowie lutego, kiedy na własnym obiekcie ulegli 1:2 FC Porto. W poprzedniej kolejce ekipa z Estadio da Luz pokonała w wyjazdowym spotkaniu Academicę 2:1.

Jeżeli chodzi o gości poniedziałkowej rywlwaizacji, to w ich przypadku można mówić o poważnym kryzysie. Ostatni raz komplet punktów Vitoria wywalczyła bowiem jeszcze w styczniu, a od tamtej pory notuje tylko remisy i porażki. W tamtym tygodniu przegrała u siebie z Belenenses 0:1.

HISTORIA SPOTKAŃ

Kibice Vitorii nie mogą mieć miłych wspomnień związanych z konfrontacjami swoich piłkarzy z Benfiką. Na dziesięć ostatnich meczów rozegranych na Estadio da Luz tylko dwa razy Vitorii udało się urwać punkt bardziej utytułowanemu klubowi. Miało to miejsce w sezonach 2008/2009 i 2013/2014. Dwie ostatnie potyczki na tym obiekcie kończyły się natomiast pewnymi zwycięstwami gospodarzy 3:0.

Bukmacher typuje na ten mecz kurs 1,10 na wygraną Benfiki, 8,50 na remis i 22,00 na zwycięstwo Vitorii.

Wydaje się, że głównym pytaniem przed poniedziałkowym meczem jest nie to: kto wygra, ale w jakich rozmiarach zwycięży Benfica? Za gospodarzami przemawia wszystko i każdy inny wynik niż ich wygrana będzie odbierany jako sensacja.

Mój typ: Benfica będzie prowadziła po pierwszej połowie - 1,42. 

Benfica Lizbona - Vitoria Setubal

Liga portugalska

18.04.2016 r. - 22:00