Analiza: Chelsea Londyn - PSG

Czy londyński zespół stać na wyraźną wygraną na swoim terenie i zapewnienie sobie awansu do kolejnego etapu Ligi Mistrzów? W pierwszym pojedynku na Parc des Princes Chelsea wypadła słabiej od swoich rywali. Jutro paryżanie postarają się utrzymać swoją przewagę. John Terry zapowiada jednak, że nie z takich opresji wychodziła już Chelsea.

JAK BYŁO W PIERWSZYM MECZU?

Początek meczu był bardzo jednostronny. PGS od początku atakowało bramkę londyńczyków i już w ciągu 10 minut stworzyli sobie jedną dobrą sytuację bramkową. Po chwili Chelsea jednak odżyła i zaczęła robić nieco więcej, niż tylko bronić się przed stratą bramki.

ZAREJESTRUJ SIʘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN

Wynik otworzył Zlatan Ibrahimovic, którego strzał z rzutu wolnego odbił się od nóg obrońców i kompletnie myląc bramkarza trafił do siatki ekipy z Wysp. Na odpowiedź nie trzeba było jednak długo czekać. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy gola dla Chelsea zanotował John Obi Mikel.

Druga połowa wyglądała nieco podobnie do pierwszej. Znowu dominowało PSG i to zarówno pod względem przeprowadzanych ataków jak i samego utrzymywania się przy piłce. W 78. minucie Angel di Maria świetnie podał do Edinsona Cavaniego, a ten nie zostawił żadnych szans bramkarzowi Chelsea. Po tej bramce przewaga PSG zrobiła się jeszcze większa. Mało brakowała, a gospodarze dorzuciliby jeszcze trzecią bramkę do swojego dorobku...

PSG W SŁABEJ FORMIE

Zarówno Chelsea Londyn jak i Paris Saint-Germain dawały ostatnio odpocząć niektórym ze swoich ważnych zawodników. Miało to na celu zwiększenie ich skuteczności w kluczowym pojedynku w Lidze Mistrzów.

Eksperymentowanie składem nie wyszło jednak na dobre ekipie z Francji. Zespół, który jest niedościgniony w lidze, zanotował zaskakujący wynik w meczu z Montpellier. PSG mimo starań nie zdołało zdobyć bramki i wynikiem 0:0 zremisowało z dopiero 15. ekipą tabeli Ligue 1.

Niezadowolony z postawy swojej drużyny był trener PSG, Laurent Blanc. 'Nie ma żadnego powodu do zadowolenia. A szczególnie z samego rezultatu. Nawet jeśli zdarzały nam się sytuacje do strzelenia bramki, to nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Jedynym pozytywem w tym meczu był chyba brak kolejnych kontuzji.' - bardzo mocno krytykował starcie z Monttpellier, Laurent Blanc.

HISTORIA SPOTAKAŃ

'W historii wychodziliśmy z dużo gorszych opresji. Gramy na własnym stadionie, czujemy się na siłach, by wygrać i awansować.' - zapowiada mecz John Terry.

To prawda, dwa lata temu PSG również wygrało u siebie i to wynikiem 3:1, a jednak po starciu na Stamford Bridge awansowała Chelsea. John Terry nie może jednak zapominać też o tym, że rok temu PSG nie dało już takiej szansy londyńczykom i to francuska drużyna awansowała po dwumeczu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

Totolotek typuje na ten mecz 2.70 na wygraną Chelsea Londyn, 3.20 na remis i 2.55 na wygraną PSG.

Mój typ: Zwycięstwo PSG. Obserwując cały sezon Chelsea Londyn i PSG, uważam, że w tym roku drużyny grają na zupełnie innym poziomie. Paryżanie mogli wygrać wyżej u siebie i myślę, że szczęśliwie dla Chelsea pierwszy pojedynek zakończył się porażką tylko 1:2. Uważam, że PSG powinno w Londynie postawić kropkę nad 'i'.

Chelsea Londyn - PSG

Liga Mistrzów, 1/8 finału, mecz 2

09.03.2016 r. - 20:45

ZAREJESTRUJ SIʘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN