

We wtorkowy wieczór na Kingston Communications Stadium w Hull zostanie rozegrany mecz 5. rundy Pucharu Anglii, w którym piłkarze miejscowego Hull City podejmą Arsenal Londyn. Faworytami potyczki są londyńczycy, lecz w obliczu sporych zmian w składzie ich zwycięstwo wcale nie jest oczywiste.
POPRZEDNIE SPOTKANIE
W pierwszym pucharowym spotkaniu obu drużyn w Londynie gospodarze nie wykorzystali atutu własnego boiska i bezbramkowo zremisowali. To oznaczało, że o awansie do kolejnej fazy FA Cup zadecyduje kolejny mecz, który zostanie rozegrany na obiekcie popularnych 'Tygrysów'. Zgodnie z przewidywaniami, w pucharowej rywalizacji menedżerowie obu klubów oszczędzają swoich najlepszych zawodników i dają więcej szans zmiennikom. W drużynie Hull w pierwszym składzie znalazł się nawet 16-letni Josh Tymon.
SYTUACJE KADROWE
Angielskie media twierdzą, że we wtorkowym spotkaniu menedżer Hull, Steve Bruce wcale nie musi postawić na rezerwowych, ale widząc realną szansę na wyeliminowanie 'Kanonierów, może desygnować do gry kilku swoich asów. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do Arsene'a Wengera opiekun trzeciej obecnie drużyny Champioship nie może narzekać na problemy kadrowe. Wenger natomiast prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z usług Laurenta Kościelnego i Petra Cecha. Ci dwaj piłkarze dołączyli zatem do kilku innych piłkarzy, którzy od dłuższego czasu nie są zdolni do gry. Przeciwko Hull powinniśmy natomiast zobaczyć m.in. Theo Walcotta i powracającego po kontuzji Danny'ego Welbecka. Jeżeli ten drugi nie znajdzie się w wyjściowym składzie, to prawdopodobnie wejdzie na boisko po przerwie.
OSTATNIE WYNIKI
Po pierwszym meczu w Londynie, który miał miejsce 20 lutego, oba zespoły rozegrały kilka ligowych spotkań. Ani kibice Arsenalu, ani Hull City nie mieli w tym czasie zbyt wielu powodów do zadowolenia. 'Kanonierzy' przegrali z Manchesterem United i Swansea City oraz w miniony weekend zanotowali remis z Tottenhamem. Natomiast ekipa Hull City w Champioship pokonała Ipswich Town, zremisowała z Sheffield Wednesday i uległa Birmingham City.
HISTORIA SPOTKAŃ
Dotychczasowe mecze obu drużyn nie mogą napawać optymizmem kibiców Hull City. Ostatni raz 'Tygrysy' cieszyły się z wygranej z londyńczykami w sezonie 2008/2009, kiedy w Premier League wygrały na wyjeździe 2:1. Od tamtego czasu w spotkaniach z Arsenalem albo przegrywali albo remisowali (osiem porażek, trzy remisy wliczając ostatni w FA Cup).
Bukmacher typuje na to spotkanie 4,30 na zwycięstwo Hull, 3,60 na remis i 1,82 na wygraną Arsenalu.
W ostatnich tygodniach obie drużyny nie zachwycają, ale wydaje się, że drużyna z Champioship będzie dobrym rywalem na przełamanie Arsenalu. Tym bardziej, że Hull dla londyńczyków jest wygodnym rywalem.
Mój typ: zwycięstwo Arsenalu.
Oglądaj mecze za darmo

![Obrazek news: Polska wygrała z Maltą po męczarniach. Wiadomo, które miejsce Polacy zajęli w grupie [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2FIMG_76216501cd0955fbd_min2.webp&w=256&q=75)





