Analiza: II mecz PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk

Zdjęcie Sebastian Nowak
Autor:Sebastian NowakDodano:
Zdjęcie Sebastian Nowak
Autor:Sebastian NowakDodano:
Obrazek newsa : Analiza:  II mecz PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk

Statystyka zagrywki była jedną z tych, którą przedstawialiśmy wczoraj jako główną siłę PGE Skry Bełchatów. Dziś zespół wykorzystał tę przewagę bezlitośnie i to właśnie dzięki świetnemu serwisowi bełchatowianie pokonali w pierwszym meczu o III miejsce w PlusLidze Lotos Trefl Gdańsk aż 3:0! Już jutro drugie spotkanie tej rywalizacji. Jakie wnioski możemy wyciągnąć po pierwszym spotkaniu? Co warto obstawiać?

MOCNY POCZĄTEK SKRY I WYRÓWNANA KOŃCÓW SETA

PGE Skra mając w pamięci porażkę w playoffach sprzed roku z Lotosem, podeszła do dzisiejszego starcia w bardzo bojowych nastrojach. Taktyka szybkiego ataku poskutkowała, bowiem już po chwili przerwę techniczną wykorzystywali zawodnicy z Gdańska.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

Jeszcze w pierwszym secie trener Skry dokonał też małych zmian, które miały na celu skupienie swojej gry na zagrywce i bloku. Jego siatkarze dobrze wywiązywali się z tego zadania i przeszli do mocnych uderzeń z pola serwisowego i obrony skoncentrowanej na siatce. Przyniosło to kolejne punkty, jednak w pewnym momencie wydawało się, że Lotos znalazł receptę na odpieranie ataków PGE. Nie trwało to jednak długo. Ostatecznie pierwszego seta bełchatowianie wygrali 26:24.

DRUGA PARTIA PRZEJĘTA PRZEZ GOSPODARZY

W wyrównanej końcówce partii otwierającej mecz, PGE chyba wystraszyła się, że rywal może im jednak w tym meczu coś wygrać. Skra skupiła się więc na swojej taktyce i cały czas wywierała swoim szybkim i siłowym atakiem presję na obronie rywali.

Kiedy tylko Lotosowi udawało się wybronić akcję, Skra przechodziła do agresywnej obrony i wychodziła z bardzo szybki kontratakiem. Druga część gry nie trwała przez to zbyt długo. Gdańszczanie zdołali dobić tylko do 15 oczek, wyraźnie dając zaskoczyć się przeciwnikom.

NIEUDANA PRÓBA POWROTU

Szczęśliwie dla rywalizacji, Trefl wyciągnął wnioski z wysoko przegranej drugiej partii i na trzeciego seta drużyna wyszła bardzo zmotywowana. W kilka chwil wynik wskazywał już przewagę 16:12 dla gości i trener Skry musiał szukać awaryjnego wyjścia z tej sytuacji.

Philippe Blain znalazł jednak rozwiązanie tej sytuacji. W pole serwisowe odesłany został Mariusz Wlazły i od tego momentu przewaga Lotosu Trefla Gdańsk zaczęła topnieć. Ostatecznie Skra wyszła na prowadzenie i cieszyła się ze zwycięstwa w trzecim secie i w całym meczu.

FESTIWAL BLOKÓW SKRY

Pod względem statystyk z meczu numer jeden, warto zwrócić uwagę nie tylko na serwis Skry, ale też na bloki. Zespół notował cztery takie zagrania w każdym secie, kiedy rywale łącznie uzbierali ich tylko trzy...

Wspomniany Mariusz Wlazły serwował w meczu aż 21 razy. Z tych zagrań zaliczył cztery asy serwisowe i wiele razy posyłał piłki, z których Lotos miał trudności wyprowadzić efektywny atak. Łącznie Wlazły zdobył w meczu 19 punktów, co było najwyższym wynikiem wśród zawodników obu zespołów.

Bukmacher typuje na ten mecz 1.12 na PGE Skrę Bełchatów i 5.50 na Lotos Trefl Gdańsk.

Mój typ: Wygrana Skry Bełchatów. Jak widać, sprawdzają się zapowiedzi ekspertów sprzed tej serii. Bełchatowianie są zespołem dużo lepszym, który tylko przez przypadek może stracić w tych meczach jeden-dwa sety. Myślę, że gdańszczanie poprawią do jutra swoje przyjęcie i zmuszą Skrę do zmiany taktyki. Po tym, co zobaczyłem dzisiaj, nie sądzę jednak, żeby wpłynęło to na wynik meczu.

Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk

PlusLiga - II mecz o 3. miejsce

22.04.2016 r. - 18:00

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

Komentarze użytkowników