Analiza: Lech Poznań - Cracovia

Spotkanie Lecha Poznań z Cracovią można uznać za hit 26. kolejki Ekstraklasy. W niedzielny wieczór naprzeciw siebie staną bowiem dwa zespoły z wysokimi aspiracjami, które okupują miejsca w górnej części tabeli. Spotkanie będzie miało również dodatkowy 'smaczek' w postaci powrotu na Bułgarską byłego trenera Lecha, a obecnie szkoleniowca Cracovii Jacka Zielińskiego.

06.03.2016 r. - 18:00

WALKA O EUROPEJSKIE PUCHARY

Po pierwszych wiosennych kolejkach śmiało można stwierdzić, że Lech i Cracovia grają w kratkę. Lepsze występy przeplatają słabszymi, co ma odzwierciedlenie w wynikach. Gospodarze niedzielnej potyczki spośród czterech tegorocznych meczów wygrali dwa. Na początek ograli Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 5:2, zanotowali porażki z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:4 i Jagiellonią Białystok 0:2 , by w ostatniej kolejce pokonać na wyjeździe outsidera rozgrywek, Górnika Zabrze 2:0. Takie wyniki ewidentnie nie zadowalają działaczy klubu z Poznania. - Ten sezon to prawdziwy rellercoaster emocjonalny. Europejskie puchary są celem minimum - przyznał w niedawnym wywiadzie dla Przeglądu Sportowego prezes Lecha, Karol Klimczak.

Apetyty na wywalczenie miejsca gwarantującego udział w tych rozgrywkach mają też w Krakowie. Cracovia, która przejęła palmę pierszeństwa pod Wawelem jest rewelacją ligi i ma na to realne szanse. Tyle, że w tym klubie tak głośno jak w Lechu się o tym nie mówi. 'Pasy' na boisku robią swoje, choć też zdarzają im się wpadki. W tym roku zanotowały ją z Zagłębiem Lubin, z którym przegrały u siebie 1:2. W pozostałych potyczkach piłkarze trenera Zielińskiego już punktowali (zwycięstwo 3:0 z Górnikiem Zabrze, remis 1:1 z Termaliką i wygrana 3:2 z Ruchem Chorzów).

SYTUACJA W TABELI

Obecnie zdecydowanie lepszą sytuację w tabeli mają krakowianie, którzy znajdują się na premiowanej grą w europejskich pucharach trzeciej lokacie. Cracovia ma jednak zaledwie punkt przewagi nad czwartą Pogonią Szczecin. 'Oczko' niżej znajduje się ekipa Lecha. Mistrzowie Polski tracą jednak do 'Pasów' aż dziewięć punktów. Ewentualne zwycięstwo w bezpośrednim spotkaniu znacznie zbliżyłoby ich do jednego z głównych rywali w walce o miejsce na podium.

LECH BEZ WAŻNEGO OGNIWA

Do niedzielnej rywalizacji gospodarze przystąpią bez jednego z kluczowych piłkarzy - Szymona Pawłowskiego. Pomocnik 'Kolejorza' złamał kość jarzmową podczas ostatniego meczu w Zabrzu, w którym zdobył bramkę i zanotował asystę. Prognozy dotyczące powrotu zawodnika do gry nie są optymistyczne i zakładają nawet scenariusz, w którym Pawłowski nie zagra już w tym sezonie. Jeśli chodzi o osłabienia w Cracovii, to zabraknie tylko Pawła Jaroszyńskiego.

Bukmacher typuje na to spotkanie 2,05 na zwycięstwo Lecha, 3,30 na remis i 3,70 na wygraną Cracovii.

Mój typ: remis.