Spotkanie wicelidera Ekstraklasy - Piasta Gliwice z będącymi ostatnio w bardzo dobrej formie piłkarzami Lechia Gdańsk jest naciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczem 33. kolejki. Jeżeli gospodarze liczą jeszcze na włączenie się do walki o mistrzostwo, to jutro muszą zwyciężyć. Przewodząca w rozgrywkach Legia Warszawa w piątek zainkasowała bowiem komplet punktów i ma wyraźną przewagę nad 'Piastunkami'.

SYTUACJA W TABELI

Na dzień dzisiejszy gliwiczanie mają stratę sześciu punktów do lidera. Jeżeli w niedzielę zwyciężą, to zachowają dystans jaki dzielił ich od Legii przed rozpoczęciem tej serii gier. Każdy inny wynik w Gliwicach zwiększy szanse zespołu z Warszawy na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Na chwilę obecną podopieczni trenera Radoslava Latala mogą być natomiast spokojni o to, co dzieje się za ich plecami. Mają oni bowiem czteropunktową przewagę nad trzecią Cracovią i pięciopunktową nad Zagłębiem Lubin, a obie te ekipy mają rozegrane po jednym meczu więcej.

ZAREJESTRUJ SIĘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN

Apetyt na miejsce na podium mają na pewno zawodnicy Lechii, aktualnie piątej siły Ekstraklasy. Licznik punktów na ich koncie pokazuje 25, co oznacza, że już po niedzielnym spotkaniu zespół z Gdańska może wskoczyć na trzecie miejsce. Warunek? Komplet puntków wywieziony ze Śląska.

OSTATNIE WYNIKI

Wygrana w Gliwicach wcale nie wydaje się być poza zasięgiem gości. Pod wodzą terera Piotra Nowaka Lechia w końcu zaczęła grać na miarę swoich możliwości i osiągać dobre rezultaty. Po zwycięstwach w dwóch pierwszych meczach rundy finałowej w Gdańsku zaczęli poważnie myśleć o grze w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Przed tygodniem biało-zieloni ograli na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1, a na tygodniu bez większych problemów pokonali na własnym terenie Pogoń Szczecin 2:0. - Widać, że trener potrafi pracować z doświadczonymi zawodnikami. Krasić, Peszko i Mila grają ostatnio bardzo dobrze i to przekłada się na wyniki zespołu - przyznał na łamach Przeglądu Sportowego były piłkarz, Marcin Mięciel.

Wiosną Piast nie prezentuje się tak dobrze, jak jesienią, ale i tak ma olbrzymie szanse przynajmniej na wicemistrzostwo kraju. W dwóch ostatnich kolejkach podopieczni trenera Latala nie byli w stanie zwyciężyć - zremisowali z Cracovią 1:1 i Lechem Poznań 2:2 (choć przegrywali 0:2).

SYTUACJE KADROWE

Obaj szkoleniowcy nie mają wielkich problemów kadrowych. Trener Piasta ma szeroką kadrę i musi zdecydować kim zastąpić pauzującego za kartki kluczowego gracza - Kamila Vacka. Poza tym wszyscy zawodnicy są gotowi do rywalizacji. Lista nieobecnych po stronie gości jest nieco dłuższa, ale Lechia już pokazała, że nawet bez Marco Paixao i Michała Maka potrafi osiągać dobre wyniki. W niedzielę pauzować będzie też Mario Maloca.

Totolotek typuje na ten mecz kurs 2,80 na wygraną Piasta, 3,10 na remis i 2,55 na zwycięstwo Lechii.

Obu drużynom zależy na zwycięstwie i tak naprawdę remis nikogo nie zadowoli. W lepszej formie są goście i to oni powinni sięgnąć po komplet punktów.

Mój typ: wygrana Lechii.

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk

Ekstraklasa

24.04.2016 r. - 18:00

ZAREJESTRUJ SIĘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN