Analiza: Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów

Na zakończenie zmagań w ramach 26. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin podejmą Ruch Chorzów. Dla obu zespołów to spotkanie ma ważne znaczenie – gospodarze staną przed szansą „wskoczenia” na trzecie miejsce w tabeli, a chorzowianie mogą umocnić się w czołowej ósemce. 

SYTUACJA W TABELI

Pogoń i Ruch należą do czołowych drużyn w rozgrywkach. Prowadzeni przez trenera Czesława Michniewicza szczecinianie wprawdzie nie mają więcej zwycięstw aniżeli znajdujące się za nimi ekipy: Lecha Poznań, Zagłębia Lubin i dzisiejszego rywala, czyli Ruchu, ale zgromadzili sporo punktów dzięki remisom. „Duma Pomorza” ma ich na koncie aż 12, co sprawia, że jest najczęściej remisującym zespołem w lidze. Po 25 meczach Pogoń zajmuje czwarte miejsce, a po niedzielnej porażce Cracovii z Lechem Poznań ma szansę przeskoczyć ją w tabeli i usadowić się na trzeciej lokacie premiowanej grą w europejskich pucharach.

Ruch natomiast z dorobkiem 34 punktów aktualnie zajmuje siódmą lokatę, ale ich przewaga nad walczącymi o czołową ósemkę Termaliką Bruk-Bet Nieciecza i Jagiellonią Białystok wynosi zaledwie dwa „oczka”. Ewentualne zwycięstwo w Szczecinie dałoby chorzowianom więcej spokoju przed kolejnymi meczami. O to łatwo jednak nie będzie, ponieważ Pogoń stworzyła ze swojego stadionu istny bastion, który w tym sezonie został zdobyty tylko raz (22 listopada Lech zwyciężył 2:0).

OSTATNIE MECZE

„Portowcy” w tym roku pozostają niepokonani. W czterech ostatnich kolejkach zanotowali jedną wygraną i aż trzy remisy. Jedyne zwycięstwo miało miejsce na otwarcie wiosennego grania, kiedy Pogoń gościła u siebie kielecką Koronę. Goście mimo prowadzenia 2:0 musieli uznać wyższość gospodarzy, którzy wygrali 3:2.

Piłkarze Ruchu w tym roku zgromadzili tylko cztery punkty, co jak na drużynę z górnej części tabeli nie jest najlepszym wynikiem. Chorzowianie całkiem udanie weszli w piłkarską wiosnę, notując remis z Zagłębiem Lubin i zwyciężając derby z Górnikiem Zabrze. Później jednak zespół trenera Waldemara Fornalika miał trudniejsze zadanie, gdyż musiał mierzyć się z Legią i Cracovią. Oba spotkania „Niebiescy” przegrali (0:2 z Legią w Warszawie, 2:3 u siebie z Cracovią), ale w potyczce z „Pasami” mogli zdobyć choćby punkt. Przy prowadzeniu 2:1 w drugiej połowie chorzowianie dali strzelić sobie dwie szybkie bramki i w efekcie musieli uznać wyższość rywali.

SYTUACJE KADROWE

Trener Michniewicz nie ma większych zmartwień, ponieważ w gotowości do gry są wszyscy piłkarze. Gorzej wygląda sytuacja w Ruchu. W Szczecinie na pewno nie zagrają bowiem Maciej Urbańczyk i Mateusz Cichocki.

Bukmacher typuje na to spotkanie 2,00 na wygraną Pogoni, 3,25 na remis i3,90 na zwycięstwo Ruchu.

Mój typ: remis.