

Ruszyła Liga Światowa, której mecze odbywają się aktualnie w Krakowie. W pierwszym pojedynku kibice naszej reprezentacji mogli oglądać bardzo emocjonujący pojedynek. Polacy w starciu z Francją zagrali dwa bardzo słabe pierwsze sety i po kilkudziesięciu minutach byliśmy już o krok od porażki w meczu otwarcia. Na szczęście nasz zespół wyrwał wygraną w trzeciej rozgrywce, a następnie przejął kontrolę w czwartym secie. Ostatecznie uciekliśmy Trójkolorowym również w końcówce tie-breaku, który wygraliśmy 15:12 i możemy cieszyć z rozpoczęcia turnieju od zwycięstwa. Nie ma jednak czasu na radowanie się z dzisiejszego sukcesu. Już jutro nasi kadrowicze rozegrają kolejny mecz – ich rywalem będą Serbowie, którzy nie zagrają na Igrzyskach Olimpijskich w Rio, przez co całą swoją siłę skupiają na zawodach w Polsce.
Polska – Serbia
Liga Światowa
14.07.2016 r. – 20:30
POLSKA
+ Głód siatkówki.„Jesteśmy zdrowi i głodni siatkówki.” – mówił w jednym z wywiadów Michał Kubiak. On i jeszcze paru naszych zawodników po turnieju w Tokio miało kilka tygodni wolnego. Wypoczęci Polacy słabo rozpoczęli mecz otwarcia z Francją, ale ich ciała miały więcej siły, żeby rywalizować w kolejnych setach i to w dużej mierze zdecydowało o naszej wygranej.
+ Bez presji. Polacy nie czują presji przed meczami Ligi Światowej. Zespół myśli o tym turnieju jako o rozgrzewce przed Igrzyskami Olimpijskimi, które rozpoczną się już za niecały miesiąc.
+ Powrót kontuzjowanych. Do kadry po kontuzjach wracają Mateusz Mika i Fabian Drzyzga. Obaj mogą być bardzo przydatni dla naszego zespołu. Pierwszy charakteryzuje swoją grę dobrym przyjęciem i niekonwencjonalnym wykończeniem w ataku, o czym zdążyli przekonać się już Francuzi. Polak szczególnie aktywnie spisywał się w odrabianiu strat przez nasz zespół. To do niego należały najważniejsze punkty w czwartym secie, kiedy wywalczyliśmy dodatkową partię gry.
- Rozluźnienie. Skupienie się na Igrzyskach Olimpijskich i długa przerwa od poważnego grania może być naszą piętą achillesową. Trudno określić w jakiej formie meczowej są teraz Polacy i czy przerzucenie presji na turniej w Rio, nie wpłynie niekorzystnie na grę w Krakowie. Jak do tej pory zaobserwowaliśmy, że nasi reprezentanci słabo rozpoczynają mecze, co Serbia może spróbować wykorzystać.
Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN
SERBIA
+ Liczy się tylko Liga Światowa. Serbowie nie mają przed sobą tak ważnych zawodów, jak Polacy. Dla nich liczy się tylko turniej w Krakowie i ta motywacja może być sporym atutem naszych rywali.
+/- Brak awansu do Rio. W przeciwieństwie do naszych kadrowiczów, rywalom nie udało się awansować do IO w Brazylii. Paradoksalnie może to być jednak plus dla naszych przeciwników, bowiem oni na pewno skupią się teraz na Lidze Światowej, a nasz zespół może oszczędzać siły na Igrzyska.
- Plaga kontuzji. Już jakiś czas temu okazało się, że w turnieju w Krakowie nie zagra Aleksandar Atanasijević – atakujący Serbów. Kilka dni temu na jaw wyszło również, że w Polsce rywalizować nie będą Nikola Jovović i Milos Nikić, czyli podstawowi rozgrywający i przyjmujący naszych rywali.
Bukmacher typuje na ten mecz 2.02 na Polskę i 1.72 na Serbię.
Mój typ: Wygrana Polski. Kontuzje Serbów, przeciw wracającym do zdrowia w świetnej formie Polakom. Motywacja Serbii i brak presji na Polsce. To wybory, z których muszę wyłonić swojego faworyta. Stawiam jednak na zdrowie i brak presji, czyli zwycięstwo naszej kadry.
Fotografia: warszawa.pl
Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN
Odbierz Voucher na 90 dni


605b42694f4f9_min2.webp&w=256&q=75)






