Zdjęcie Sebastian Nowak
Autor:Sebastian NowakDodano:
Zdjęcie Sebastian Nowak
Autor:Sebastian NowakDodano:
Obrazek newsa : Analiza: Sevilla FC - FC Basel

Rywalizacja w starciu Sevilla - FC Basel wraca na boisko i ze świecą szukać bardziej wyrównanej pary w Lidze Europy. Choć spory wpływ na rozstrzygnięcie pierwszego starcia miały urazy i forma niektórych zawodników, to mecz zakończył się bezbramkowym remisem i walka rozpocznie się od zera już jutro w Sewilli. Jutro remis wchodzi w grę tylko w regulaminowym i dodatkowym czasie gry. W końcu jednak, trzeba będzie wyłonić zwycięzcę. Czy będzie to zespół Grzegorza Krychowiaka?

TAK BYŁO W PIERWSZYM MECZU

Początek spotkania nie przyniósł specjalnych emocji. Co jakiś czas przewagę stwarzała jedna ze stron, jednak żadnej z drużyn nie udało się przypieczętować tego strzeleniem bramki. W drugiej części spotkania ilość okazji bramkowych wzrosła i kilka razy blisko był, aby któraś z drużyn wypracowała sobie tak ważną w rewanżu zaliczkę.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

Niestety, nie udało się to jednak żadnej z ekip, choć trzeba przyznać, że najlepszą okazję miał Kevin Gameiro z Sevilli. Wynik remisowy uratował jednak bramkarz zespołu z Bazylei - Tomas Vaclik.

W pojedynku nie wystąpił Grzegorz Krychowiak. Choć raporty mówiły o tym, że Polak był już dopuszczony do meczu przez lekarzy po kontuzji kolana, to trener drużyny postanowił dać mu jeszcze trochę wolnego. Jutro Krychowiak może już wystąpić, jednak wielu dziennikarzy nadal zastanawia się, czy Unai Emery kolejny raz 'ochroni' naszego rodaka.

OSTATNIE MECZE OBU DRUŻYN

Zarówno Sevilla jak i FC Basel zdążyły rozegrać tylko jedno spotkanie od poprzedniego starcia w Lidze Europy. Hiszpanie spotkali się w Primera Division z Villarrealem i wygrali zdecydowanie 4:2. Było to bardzo ważne zwycięstwo, bowiem piąta w lidze Sevilla jest tuż za Villarrealem. Ekipa Krychowiaka zmniejszyła tym samym stratę do wyżej rozstawionej ekipy i jednocześnie nie pozwoliła jej zdobyć ani jednego oczka.

Mimo tej ważnej wygranej, Sevilla w ostatnich pięciu starciach wygrała tylko dwa razy - z Villarrealem i SD Eibar na początku marca. W międzyczasie zespół zanotował też dwa remisy, w tym jeden z FC Basel i porażkę 1:2 z FC Barceloną.

Po starciu z Hiszpanami, szwajcarska drużyna wygrała 4:2 ligowy pojedynek z St. Gallen. Hat Trickiem w tym pojedynku popisał się napastnik FC Basel - Marc Janko. Ogółem zaś w pięciu poprzednich pojedynek drużyna ani razu nie przegrała, notując trzy zwycięstwa i dwa remisy.

REYES WIERZY W SWÓJ ZESPÓŁ

'W pierwszym meczu zagraliśmy dobrze. Rywale mieli tylko dwie czy trzy sytuacje bramkowe. My mieliśmy ich zdecydowanie więcej, jednak żadnej nie potrafiliśmy wykorzystać. Przede wszystkim musimy więc poprawić skuteczność. (...) Gra na własnym obiekcie będzie dla nas ogromną przewagą. Tutaj czujemy się zawsze jakbyśmy grali w dwunastu. (...) W meczu z Villarrealem udowodniliśmy, że gramy do końca i tutaj też doprowadzimy rywalizację do wyniku na naszą korzysć.' - komentuje poprzednie starcie i zapowiada jutrzejszą rywalizację zawodnik Sevilli, Jose Antonio Reyes.

Bukmacher typuje na ten mecz 1.42 na Sevillę, 4.75 na remis i 7.75 na FC Basel.

Mój typ: Wygrana Sevilli. Dokładnie tak jak mówi Reyes, Sevilla miała więcej szans w pierwszym meczu. Raz gospodarzy uratował bramkarz. Przed własną publicznością gracze ze stolicy Andaluzji powinni wygrać bez większych problemów.

Sevilla - FC Basel

Liga Europy, 1/8 finału, mecz 2

17.03.2016 r. - 21:05

 

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

Komentarze użytkowników