Analiza: Wisła Płock - Zawisza Bydgoszcz

Mimo że zajmująca drugą pozycję w tabeli pierwszej ligi Wisła Płock ma sporą przewagę nad trzecim Zawiszą Bydgoszcz, to na trzy kolejki przed końcem sezonu wciąż nie jest pewna awansu. Już w piątek popularni 'Nafciarze' mogą jednak świętować powrót do piłkarskiej elity. Stanie się tak w przypadku ich zwycięstwa w bezpośredniej potyczce z Zawiszą, który będzie się starał zachować matematyczne szanse na wyprzedzenie płockiego zespołu na finiszu rozgrywek.

Wisła Płock - Zawisza Bydgoszcz

Pierwsza liga

20.05.2016 r. - 18:00

WISŁA PŁOCK

+ Wyniki na własnym obiekcie. Wisła jest najlepiej punktującym zespołem w pierwszej lidze. W tym sezonie przed własną publicznością zdobyła 32 punkty w 15 spotkaniach.

+ Dobra seria przeciwko Zawiszy. Biorąc pod uwagę mecze ligowe i sparingowe, Wisła w trzech ostatnich potyczkach pokonywała ekipę z Bydgoszczy.

+ Doping kibiców. W Płocku spodziewają się rekordu frekwencji. Bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki i przewiduje się, że na stadionie może pojawić się około 6 tysięcy kibiców.

- Presja. Jutrzejsze spotkanie da odpowiedź na pytanie, czy płocczanie potrafią sobie z nią radzić. Już w ostatniej kolejce mogli zapewnić sobie awans, ale przegrali z Chrobrym Głogów.

ZAREJESTRUJ SIĘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN

ZAWISZA BYDGOSZCZ

+ Brak presji. Po ostatniej porażce Zawisza praktycznie pozbawił się szans na awans. W tym momencie piłkarze z Bydgoszczy już nic nie muszą, tylko mogą.

- Tomasz Kwiatkowski. To on będzie prowadził piątkowe zawody. Po raz trzeci w tym sezonie będzie rozjemcą spotkania z udziałem Zawiszy. W poprzednich dwóch spotkaniach bydgoszczanie nie wygrali.

- Forma Lewickiego. Szymon Lewicki to najskuteczniejszy piłkarz bydgoszczan w tym sezonie. Do tej pory strzelił 15 bramek. Ostatnio jednak jest na bakier z wykańczaniem akcji. W pięciu ostatnich meczach zdobył tylko jednego gola.

Totolotek typuje na ten mecz kurs 2,05 na zwycięstwo Wisły, 3,25 na remis i 3,40 na wygraną Zawiszy.

Mój typ: remis.

OSTATNIE WYNIKI

Wisła i Zawisza są czołowymi zespołami zaplecza Ekstraklasy, ale i im przytrafiają się wpadki. W ostatnim czasie więcej zanotowali ich piłkarze z Płocka. Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka w pięciu ostatnich kolejkach zanotowali dwie porażki, tyle samo zwycięstw (licząc walkower z Dolcanem Ząbki) i remis. Jak na ekipę walczącą o awans do elity, wyniki te są dosyć słabe. 'Nafciarze' we wcześniejszej fazie sezonu wypracowali sobie jednak sporą przewagę i nawet częste wpadki nie sprawiły, że sytuacja drużyny w pierwszoligowej tabeli stała się pogorszyła. To wciąż piłkarze Wisły rozdają karty i tylko od nich zależy, czy w przyszłym sezonie będą grać w Ekstraklasie, czy nie.

Jutrzejsi przeciwnicy płocczan w pięciu ostatnich kolejkach zdobyli więcej punktów (10 przy 7 Wisły), ale i tak mają tylko matematyczne szanse na ich wyprzedzenie. Wydaje się, że kluczowe może okazać się ostatnie spotkanie, w którym Zawisza przegrał na własnym boisku z Wigrami Suwałki 1:2. Ewentualne trzy punkty wywalczone w tym starciu sprawiłyby, że 'Nafciarze' poczuliby oddech rywali z Bydgoszczy na plecach.

SYTUACJA W TABELI

Na trzy kolejki przed końcem sezonu Wisła ma siedem punktów przewagi nad Zawiszą. Poza tymi dwoma zespołami już nikt nie liczy się w walce o awans (wcześniej wywalczyli go piłkarze Arki Gdynia). Jeżeli zatem jutro w Płocku wygrają gospodarze lub padnie remis, to wszystko będzie jasne i awans drużyny trenera Kaczmarka stanie się faktem.

- Zagramy przed własną publicznością, naszymi rodzinami i ludźmi, którzy nam kibicują. Jestem przekonany, że zrobimy wszystko, aby zapewnić sobie awans. Musimy optymalnie przygotować się do tego pojedynku i zagrać jak w finale Ligi Mistrzów - powiedział w jednym z wywiadów trener Wisły.

ZAREJESTRUJ SIĘ W TOTOLOTEK I ODBIERZ BONUS 500 PLN