
Już jutro Real Madryt podejmie Borussię Dortmund w finale Ligi Mistrzów. Trener "Królewskich" zdradził, kto stanie między słupkami.
Pojedynek o finał
Kwestia obsadzenia bramki Realu Madryt na finał Ligi Mistrzów była gorącym tematem w ostatnich tygodniach dla hiszpańskich mediów. Thibaut Courtois zdążył w końcu wyleczyć swoją kontuzją i powrócił pod koniec sezonu. Belg rozwiał wszelkie wątpliwości odnośnie swojej formy i w dotychczasowych czterech spotkaniach pokazywał się ze świetnej strony, udowadniając, że poważny uraz nie zostawił na nim ani jednej małej rysy. Dlatego też niezwykle ciekawym aspektem stało się to, kto będzie podstawowym golkiperem "Królewskich" na najważniejszy mecz sezonu. Andrij Łunin okazał się świetnym zastępcą i ma za sobą bardzo dobry sezon, gdzie niejednokrotnie ratował swój zespół z opałów.
Rozwianie wątpliwości
Największe hiszpańskie dzienniki już od kilkunastu dni zgodnie informowały, że to Courtois wyjdzie od pierwszej minuty na finał Ligi Mistrzów. Te doniesienia się potwierdziły za sprawą dzisiejszej wypowiedzi na konferencji prasowej trenera Realu Carlo Ancelottiego:
- Thibaut Courtois zagra jutro od początku. Łunin będzie na ławce rezerwowych - wyjaśnił Włoch.
Finał najważniejszych europejskich klubowych rozgrywek rozpocznie się już jutro o godzinie 21:00. Transmisja na Polsacie, Polsacie Sport 1 oraz Polsacie Sport Premium 1.
Liga Mistrzów Ancelotti Real madryt Finał Liga mistrzów Courtois Łunin