
Jeśli spełni się kilka przypadków, to oba zespoły mogą już w ten weekend zapewnić sobie awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Rywalizacja lidera z wiceliderem odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Zmieni się lider?
Po zwycięstwie ekipy z południa Polski może się zmienić lider po 31. kolejce, dwie drużyny dzieli trzy punkty i bilans meczów bezpośrednich jest na korzyść drużyny z Niecieczy, więc po zwycięstwie podopiecznych Brosza lider może wrócić do Słoni. Zespół z Gdyni może już dzisiaj świętować awans do Ekstraklasy, ale jedynie w wypadku, gdy Wisła Kraków zremisowałaby ze swoją imienniczką z Płocka — warto wspomnieć, że na tym meczu zasiądzie około 30 000 osób, więc to imponujące liczby jak na polskie realia.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza również może zapewnić sobie bezpośredni awans, lecz muszą się spełnić trzy warunki: remis w meczu Wisły Kraków z Wisłą Płock, strata punktów Miedzi Legnica z Odrą Opole oraz wygrana Termaliki z Arką. Obie drużyny mają autostradę do PKO BP Ekstraklasy, ale zza plecami Termaliki jest Wisła Płock (54 punkty), Miedź Legnica (53), Wisła Kraków (53) czy Polonia Warszawa (52), więc po ewentualnej porażce Słoni z Arkowcami mogłoby się zrobić cieplej w Niecieczy, ale nie z powodu pogody, tylko z powodu sytuacji w tabeli.
🆕 Zrobiliście to! ✊ Rekord frekwencji Stadionu Miejskiego #wGdyni już w niedzielę na meczu #ARKBBT. 🙌🏟️ pic.twitter.com/rEncaK9G43
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSA) April 30, 2025