
Reprezentacja Włoch zapewniła sobie awans nadchodzące mistrzostwa Europy, ale zrobiła to w cieniu dużych kontrowersji.
Ukraina ograbiona?
W poniedziałkowy wieczór Ukraina bezbramkowo zremisowała z Italią. Tym samym podopieczni Luciano Spallettiego wywalczyli kwalifikację na EURO i będą bronić tytułu. Dużo w mediach mówi się jednak o sytuacji z samej końcówki spotkania.
Była 93. minuta meczu. Wydawało się, że Włoch Bryan Cristante sfaulował Ukraińca Mychajło Mudryka w polu karnym. System VAR jednak w ogóle nie zajął się tą sytuacją, a i sam Jesus Gil Manzano zignorował ją. I właśnie to wzbudza największe emocje.
La differenza tra il tifoso e il giornalista dovrebbe essere nell’esprimere un giudizio corretto commentando un episodio decisivo e eclatante: quello di #Cristante su #Mudrik è fallo tutta la vita - ginocchio dx sulla gamba sx. Errore chiaro ed evidente, il var doveva… pic.twitter.com/KEkvGDoYIm
— Maurizio Pistocchi (@pisto_gol) November 20, 2023
– Myślałem, że to był karny, ale jest sędzia i VAR, to nie my o tym decydujemy. Sędzia nie został wezwany, aby zweryfikować nagranie. Moim zdaniem był to rzut karny – skomentował po spotkaniu selekcjoner Ukrainy, Serhiy Rebrov.
Ukraina wygrywając ten mecz bezpośrednio awansowałaby na EURO 2024. A tak to koniec końców zajęli trzecie miejsce w grupie C, właśnie za Włochami.