
Obrońca Realu Madryt David Alaba zerwał więzadła krzyżowe.
Pech Realu
Niezwykle pechowa okazała się pierwsza połowa meczu z Villarrealem dla Davida Alaby. Austriak po jednym ze starć padł na murawę i natychmiastowo zaczął zwijać się z bólu. Nie mógł opuścić boiska o własnych siłach, co już wtedy nie zapowiadało się dobrze. Niestety diagnozy okazały się najgorsze. Jeden z liderów Realu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i będzie musiał opuścić wiele miesięcy. Prawdopodobnie nie zagra nie tylko w tym sezonie klubowym, ale też i zabraknie go na Euro 2024. Dla Realu to kolejna fatalna wiadomość. Klub z Madrytu boryka się z wieloma urazami, a tylko w tym sezonie więzadła zerwali Thibaut Courtois, Eder Militao i teraz David Alaba.
Czas na transfery?
Smutne wieści w sprawie Alaby od razu przekształciły się w dyskusje nad tym, czy Real powinien wkroczyć na rynek transferowy w zbliżające się zimowe okienko. Królewscy mają obecnie mało opcji w defensywie i niewykluczone, że będą zmuszeni grać defensywnym pomocnikiem Aurélienem Tchouaménim na środku obrony. Na konferencji pomeczowej Carlo Ancelotti nie odpowiedział wprost na pytania dziennikarzy:
- Alaba zerwał więzadła krzyżowe przednie w lewym kolanie i to dla nas bardzo smutna wiadomość. To pierwszy raz, kiedy przytrafiło mi się, że w jednym sezonie trzech moich zawodników ma ten sam problem. Niewiarygodne. Czy ruszymy zatem na rynek? W najbliższych dniach zobaczymy, czy będziemy w stanie kogoś pozyskać w styczniu.
Real Madryt obecnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli La Liga.