
Już za tydzień możemy poznać oficjalnie nowego mistrza Bundesligi.
Formalność
Bayer Leverkusen odniósł kolejne zwycięstwo. Tym razem spokojnie pokonali 1:0 Union Berlin. W powiększeniu przewagi punktowej nad drugim miejscem pomógł Bayern Monachium, który niespodziewanie uległ 2:3 Heidenheim. Ta wpadka zespołu Thomasa Tuchela spowodowała, że Aptekarze mają już nad nimi aż 16 oczek zaliczki. W następny weekend Bayer zmierzy się na własnym stadionie z Werderem Brema i to wtedy będą mogli przypieczętować upragnione mistrzostwo Niemiec. Wystarczy im zwycięstwo, niezależnie od wyników w innych spotkaniach.
Rekord za rekordem
To, co wyprawiają podopieczni Xabiego Alonso może przechodzić ludzkie pojęcie. Drużyna z Leverkusen niemal co tydzień szokuje kibiców i wciąż jest nie do pokonania. W samej Bundeslidze Bayer wygrał już 24 spotkania, nie przegrywając przy tym ani jednego. We wszystkich rozgrywkach natomiast mogą się pochwalić 41 meczami z rzędu bez porażki. Szybkie przypieczętowanie mistrzostwa kraju będzie miało też inne zalety. Mianowicie Aptekarze wciąż rywalizują na innych frontach. Już w najbliższy czwartek podejmą u siebie West Ham w ćwierćfinale Ligi Europy. Natomiast 25 maja czeka ich finał Pucharu Niemiec z 1. FC Kaiserslautern, w którym występuje reprezentant Polski Tymoteusz Puchacz.