Beniaminek zatrzymał lidera PKO BP Ekstraklasy! Dwa gole [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Beniaminek zatrzymał lidera PKO BP Ekstraklasy! Dwa gole [WIDEO]Screen TV

W ostatnim piątkowym spotkaniu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzyły się ze sobą dwa zespoły z czołówki, a zarazem dwie najlepsze defensywny. Górnik po porażce z Zagłębiem Lublin chciał się przełamać, a Wisła liczyła na przedłużenie serii sześciu meczów bez porażki. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, a wszystkie gole padły w drugiej połowie. Dzięki temu wynikowi Górnik pozostaje liderem ligi z przewagą trzech punktów nad drugą Jagiellonią Białystok. Wisła z kolei zrównała się punktami z Jagiellonią, ma 27 punktów i pozostaje na trzecim miejscu.

Przed meczem

Trenerzy obu drużyn pokonali dwóch zmian w porównaniu do poprzedniego spotkania w lidze (które miało miejsce przed przerwą reprezentacyjną). Michal Gasparik w pierwszym składzie postawił na Patrika Hellebranda i Lukę Zahovicia (pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce w tym sezonie). Z podstawowego składu wypadli Donio i Jarosław Kubicki. Ten pierwszy usiadł na ławce rezerwowych, a drugiego zabrakło w kadrze meczowej. Trener Mariusz Misiura za Tavaresa i Juricia zastąpili Nowak i Niarchos.

Bez bramek w pierwszej połowie. Mocna defensywna

W pierwszym kwadransie niewiele się działo. Oba zespoły były ostrożne w swoich poczynaniach, a po stracie piłki szybko wracały do obrony. Górnik próbował przyspieszać swoje akcje na jeden kontakt, ale nie mógł znaleźć sposobu na szczelną defensywę Wisły Płock. Wisła nie przyglądała się jednak bezczynnie i potrafiła wyprowadzić kontry, które kończyły się strzałem. Tak było m.in. w 16. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z prawej strony Łukasz Sekulski uderzył za lekko głową. 

Później inicjatywę przejął Górnik, który próbował rozmontować obronę gości po dośrodkowaniach czy też uderzeniach z dystansu, ale ta pozostała niewzruszona. W 33. minucie piłkarze Górnika stracili piłkę na własnej połowie. W efekcie płocczanie wyprowadzili groźny kontratak - wyszli cztery na trzech. Rogelj zagrał do wbiegającego w pole karne Łukasza Sekulskiego, ale ten przestrzelił. Obie drużyny w pierwszej połowie imponowały przede wszystkim grą w defensywie. Co więcej, goście dwukrotnie złapali piłkarzy Górnika na spalony - najpierw Ousmane'a Sowa, a później Erika Janzę. 

Wisła Płock na prowadzeniu

Tuż po zmianie stron świetną sytuację miał Erik Janza. Słoweniec uderzył z dystansu z lewej nogi w stronę prawego słupka, ale piłka przeleciała obok słupka. Później Wisła a niewiele pozwalała w ofensywie Górnikowi, a sama objęła prowadzenie w 62. minucie. Daniel Pacheco wpadł w pole karne i dograł do Łukasza Sekulskiego, który wygrał pojedynek z Rafałem Janickim i pokonał Marcela Łubika. Wisła mogła pójść za ciosem, bo trzy minuty później Dominik Kub uderzył z dystansu, ale jego strzał został zablokowany.

Górnik wyrównał

Górnik pierwszy celny strzał w tym spotkaniu w 78. minucie za sprawą Lisetha. Minutę później zrobiło się 1:1, a na listę strzelców wpisał się Sondre Liseth. W 81. minucie Salvador zagotował się, zaatakował Patrika Hellebranda łokciem, za co obejrzał żółtą kartkę. Do końca meczu Górnik szukał zwycięskiej bramki, ale ostatecznie rywalizacja zakończyła się remisem 1:1.

21.11.2026r, 16. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion im. Ernesta Pohla (Zabrze)

Górnik Zabrze - Wisła Płock 1:1 (0:0)

Bramki: Sekulski 63' Liseth 79'

Górnik Zabrze: Łubik - Olkowski (Lukoszek 69'), Janicki, Josema (Pingot69'), Janza - Hellebrand, Ambros - Sow, Chłań (Lukoszek 69') - Liseth, Zahović

Wisła Płock: Leszczyński - Rogelj (Custović 88'), Hagling-Sangre, Kamiński, Edmundsson, Lecoeuche (Kalandadze 88') - Kun, Pacheco, Nowak (Djalo 83') - Sekulski (Mijusković 84'), Niarchos (Salvador 59')

Żółte kartki: Kamiński, Sekulski, Salvador, Liseth

Ekstraklasa Wideo Wisla plock Górnik zabrze Ekstraklasa Piłka nożna

Komentarze użytkowników