Po wielu plotkach dotyczących 28-letniego napastnika poznaliśmy jego nowy klub, od tego sezonu będzie bronił barw tureckiego Konyasporu.
Ważna postać w Warszawie
Mimo tego, że od samego początku był skazywany na odejście, to otrzymywał dość dużo szans od Goncalo Feio. W jedenastu meczach tego sezonu strzelił pięć bramek oraz zanotował cztery asysty, w zeszłym sezonie głównie miewał problemy z urazami. Doświadczonym napastnikiem był także zainteresowany Slovan Bratysława, która złożyła za niego ofertę w wysokości miliona euro, ale została ona odrzucona przez Legię Warszawa. Do większych konkretów doszło ze strony Konyasporu, który co ciekawe zaoferował mniej niż słowacki zespół - stołeczna drużyna zarobi około 700 tysięcy euro, w przypadku wypełnienia wszystkich bonusów będzie ona wynosić blisko miliona euro.
- Zacznę od tego, by docenić Blaža i jego topowe, profesjonalne podejście w trakcie całego okresu. On trzy razy podchodził do transferu, dwa razy był blisko, udało się dopiero za trzecim razem, ale cały czas dawał z siebie wszystko. Jego stan gotowości, poziom skupienia na zadaniu i pomocy drużynie, okazał się maksymalny — mówił szkoleniowiec Legii po odejściu Kramera.
Pięciokrotny reprezentant Słowenii podpisał trzyletni kontrakt, drużyna prowadzona przez Aliego Çamdalı zajmuje dziewiąte miejsce po czterech kolejkach - jedno zwycięstwo, jeden remis oraz dwie porażki to dotychczasowy ich bilans.
- Mogę to powiedzieć jasno, bardzo chciałem przyjechać do Konyasporu. Wcześniej się to nie zdarzyło, ale dziś jestem piłkarzem tego klubu. To świetny klub — słyszeliśmy od Kramera po podpisaniu nowej umowy.
Blaz Kramer odchodzi z Legii Warszawa.
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) September 13, 2024
Blaz, dziękujemy Ci za grę z „eLką” na piersi i życzymy sukcesów w przyszłości!
Więcej ➡️ https://t.co/9iBnHiep1z pic.twitter.com/hgzC2iJFcU
Ekstraklasa Legia warszawa Goncalo feio Konyaspor Turcja Ekstraklasa Blaz kramer Słowenia