
Odważna wypowiedź trenera Realu Madryt po Superpucharze.
Rekord
Real Madryt pokonał wczoraj Atalantę 2:0 na PGE Narodowym w Warszawie, dzięki czemu sięgnął po pierwsze w tym sezonie trofeum - Superpuchar Europy. Dla Carlo Ancelottiego jest to szczególne wyróżnienie, bowiem ma już na swoim koncie 14 pucharów z ekipą "Królewskich", co oznacza, że zrównał się pod względem ich liczby z legendarnym trenerem Miguelem Munozem. W pomeczowej rozmowie z "Movistar+" nie krył zadowolenia z tego, co zobaczył na boisku.
Wiara
- To przywilej móc przeżywać takie noce - cierpieliśmy, walczyliśmy, ale też wygraliśmy. Cierpieliśmy zwłaszcza w pierwszej połowie, bo Atalanta naciskała i prezentowała się dobrze w obronie, przez co wygrali więcej pojedynków, sprawiając nam trudności. Po zmianie stron spotkanie się trochę otworzyło, zmęczyli się, a my mieliśmy więcej miejsca. Rodrygo, Vinicius i Mbappe są niezwykle niebezpieczni mając wolną przestrzeń.
Włoch zapytany został również o debiutancki występ i bramkę Kyliana Mbappe:
- Mbappe może strzelić ponad 50 bramek. Musimy zachowywać balans w drużynie i dziś [wypowiedź z wczoraj, przyp. red] się to udało, choć w pierwszej połowie mecz był trudny. Drużyna zagrała świetnie w defensywie - podsumował.
Kolejny mecz Realu Madryt już w niedzielę. "Los Blancos" zmierzą się na wyjeździe z Mallorcą w ramach 1. kolejki La Liga.
La Liga Carlo ancelotti Real madryt La liga Superpuchar europy Atalanta Kylian mbappe