

Casemiro postanowił bronić swojego kolegę z drużyny.
Coraz mniejsza rola Bale'a
Gareth Bale przychodził do Realu Madryt jako wielka gwiazda. Ma na koncie wiele tytułów i pucharów, lecz w ostatnich sezonach zaczął odgrywać coraz słabszą rolę w szatni. W bieżącej kampanii zagrał tylko w siedmiu spotkaniach. W poprzedniej próbował odbudować się w klubie, skąd przybył do Madrytu - w Tottenhamie Hotspur.
Zasłużony piłkarz
Daily Mail we wtorek cytuje Casemiro, który postanowił bronić Bale'a wobec reakcji publiczności na niego.
- Nie podoba mi się buczenie na Garetha Bale'a. To zasłużony piłkarz Realu. Kiedy kibice gwiżdżą na niego, to gwiżdżą też na historię Realu. Potrzebujemy wsparcia kibiców. Gdy gwiżdżą na jednego z nas, to tak, jakby gwizdali na wszystkich. Mam nadzieję, że w meczu z Chelsea nasi kibice stworzą taką atmosferę, że włosy na karku staną dęba. Potrzebujemy ich - zadeklarował.
Wielce prawdopodobne, że za blisko trzy miesiące Real będzie miał jeden problem mniej. Bale'owi kończy się kontrakt i na ten moment raczej odejdzie z Los Galactikos. Rozważał też poważnie zakończenie kariery, więc przekonamy się wkrótce jaka będzie jego przyszłość.