
Trzech legendarnych trenerów najpopularniejszego amerykańskiego sportu pożegnało się ze swoimi drużynami.
Niespodziewane pożegnanie
Jak grom z jasnego nieba spadły na fanów futbolów amerykańskiego informacje w ostatnich niecałych 24 godzinach. Zaczęło się od Pete'a Carrolla, który od kilkunastu lat pełnił funkcję głównego trener Seattle Seahawks. Co prawda walczyli oni do ostatnich sekund o play-offy, ale ostatecznie nie udało im się znaleźć w gronie szczęśliwców. W poniedziałek 72-letni szkoleniowiec mówił, że nie czuje się zmęczony, co miało rzekomo oznaczać, że zobaczymy go za sterami zespołu w przyszłym sezonie. Nic bardziej mylnego. Zarząd Seahawks wraz z właścicielem najwidoczniej podjęli decyzję o zakończeniu długiej owocnej 14-letniej współpracy i postawili na odświeżenie. Jest to w rzeczywistości niespodziewana decyzja, o której nie mówiło się w kuluarach ligi. Carroll może się ostatecznie pochwalić zwycięstwem w Super Bowl XLVIII, dodatnim bilansem w 11 z 14 sezonach, bilansem 137-89-1 (największy procent wygranych w historii Seahawks) czy 10 zwycięstwami w play-offach od 2010 roku, co jest trzecim najlepszym wynikiem w tym okresie. Teraz ma pełnić funkcję doradcy organizacji.
Legenda w NCAA
Kilka godzin później spadła kolejna bomba. Główny trener Alabamy Nick Saban poinformował, że przechodzi na sportową emeryturę. To legendarna persona w akademickiej lidze NCAA. 72-latek w uczelni z Alabamy spędził 17 sezonów, w których wygrał krajowe mistrzostwo aż sześciokrotnie. Ponadto dołożył wcześniej jedno z LSU. Łącznie trenował przez 28 lat i oprócz pokaźnej liczby mistrzostw ma na swoim koncie 5 nagród dla najlepszego trenera konferencji SEC oraz 297 zwycięstw, co jest piątym najlepszym wynikiem. Zasłużona emerytura.
Kropka nad i
Co prawda w trakcie słabiutkiego dla Patriots sezonu pojawiały się sugestie o niepewnej przyszłości Belichicka w Nowej Anglii, ale i tak gdy w końcu pojawiły się dzisiaj informacje, to ciężko było uwierzyć, że to naprawdę koniec. 71-latek odcisnął ogromne piętno na losach nie tylko New England Patriots, ale przede wszystkim całej ligi. Zdobył rekordowe 6 mistrzostw NFL, a w samym Super Bowl jego drużyny występowały aż dziewięciokrotnie. Zanotował bilans 266-120 w sezonie regularnym, a w play-offach wygrał 30 spotkań przy zaledwie 12 porażkach. Te 24 sezony spędzone w najbardziej utytułowanej organizacji ligi odcisnęły piętno na każdym. A wygląda na to, że Belichick wcale nie zamierza żegnać się z trenerką. Dał jasno do zrozumienia, że to nie jest dla niego koniec. Bill prawdopodobnie chce pobić niebywały rekord zwycięstw w sezonie regularnym, który należy do Dona Shuli (328). Zajmie mu to najpewniej dwa lub trzy sezony w zależności od siły przyszłej drużyny. A tak się składa, że kilka zespołów jest zainteresowanych. Obecnie wydaje się, że największym faworytem jest Atlanta Falcons.
Dużo wolnych miejsc
Obecnie w NFL nie brakuje miejsc do pracy na stanowisku głównego trenera. Na ten moment jest aż osiem wakatów. Jakie drużyny pożegnały swoich szkoleniowców w tym sezonie i kogo?
- Washington Commanders (zwolniono Rona Riverę)
- Seattle Seahawks (Pete Carroll)
- Los Angeles Chargers (Brandon Staley)
- Carolina Panthers (Frank Reich)
- Las Vegas Raiders (Josh McDaniels)
- Atlanta Falcons (Artur Smith)
- New England Patriots (Bill Belichick)
- Tennessee Titans (Mike Vrabel)
Organizacje zaczęły już rozsyłać zaproszenia na przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych na stanowisko głównych trenerów. Najczęściej rozchwytywani są Ben Johnson (ofensywny koordynator Detroit Lions), Bobby Slowik (ofensywny koordynator Houston Texans) czy chociażby Mike MacDonald (defensywny koordynator Baltimore Ravens). Głośno mówi się także o powrocie do NFL Jima Harbaugh, brata Johna Harbaugh (głównego trenera Ravens). Jim jest obecnie trenerem głównym uczelnianego Michigan Wolverines, którzy kilka dni temu wygrali krajowe mistrzostwo NCAA. Krążą plotki, że miałby być zainteresowany pracą w m.in. Los Angeles Chargers, gdzie czeka na niego jeden z najbardziej utalentowanych młodych rozgrywających Justin Herbet. Jak będzie, czas pokaże. Najbliższe tygodnie będą elektryzujące i to nie tylko ze względu na rozpoczynające się w sobotę play-offy.
Inne Bill Belichick Nfl Nick Saban Patriots Pete Carroll Seahawks