
Jakub Moder niedawno wrócił do gry po długiej przerwie.
Poważny uraz więzadeł krzyżowych w kolanie wyeliminował polskiego pomocnika z gry na półtora roku. Wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy pod koniec października wreszcie ponownie zameldował się na murawach Premier League.
"Moder potrzebuje czasu"
Co o sytuacji 24-latka sądzi szkoleniowiec Brighton&Hove Albion? Roberto De Zerbi wykazuje cierpliwość wobec Polaka.
– Moder może być dla nas ważny. To świetny facet i piłkarz. Potrzebuje jednak więcej czasu. Myślę, że prawdziwego Modera zobaczymy w drugiej części sezonu, a może nawet dopiero w następnych rozgrywkach. Pierwsze trzy, cztery, pięć miesięcy może być dla niego bardzo trudne. Najważniejsze, że wrócił po tak ciężkiej kontuzji – podkreślił w rozmowie dla "Viaplay" – Dochodzimy do momentu, w którym będzie mógł wybiec w podstawowej jedenastce. Kiedy wraca się po bardzo poważnej kontuzji, trzeba dużo czasu, żeby się zaadaptować, zmienić nawyki, poczuć się na nowo piłkarzem.
Mamy świąteczny prezent od Roberto de Zerbiego🎅
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 26, 2023
Mówi, kiedy zobaczymy "prawdziwego" Jakuba Modera.
📺#BoxingDay w Viaplay pic.twitter.com/PvXJKDMu2v
Brighton to aktualnie dziewiąta drużyna w tabeli Premier League. Pod nieobecność Modera ekipa De Zerbiego wywalczyła najlepszy wynik w historii klubu - zakwalifikowała się do Ligi Europy. Co na pewno jeszcze bardziej utrudnia powrót Polaka do podstawowego składu.
Sam Moder wystąpił na razie trzykrotnie w sezonie 2023/24, co przełożyło się na 26 minut.
Premier League Polacy za granicą Premier league Brightom&Hove Albion Jakub moder