![Obrazek newsa : Dramaturgia w Fortuna Pucharze Polski. Zadecydowała jedna bramka! [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fgual-morishita-i-oyedele.webp&w=3840&q=75)
Puchar Polski znów nie dla Pogoni Szczecin. Portowcy po raz piąty zagrali w finale tych rozgrywek i za każdym razem schodzili z boiska pokonani. Tym razem ich pogromcą okazała się Legia Warszawa, która po starciu pełnym dramaturgii zwyciężyła 4:3. Dla Legii to 21 trofeum Pucharu Polski.
Przed meczem
Goncalo Feio dokonał trzech zmian w porównaniu do poprzedniego ligowego meczu z GKS-em Katowice. Dwie z nich dotyczyły defensywy. Patryk Kun i Jan Ziółkowski musieli ustąpić miejsca bardziej doświadczonym graczom - Pawłowi Wszołkowi i Radovanowi Pankovi. Oprócz wspomnianej dwójki na ławce zasiadł IIja Szkurin. Byłego napastnika Stali Mielec w ataku zastąpił Marc Gual. Trener Pogoni, Robert Kolendowicz, także postawił na roszady. W środku pola Adrian Przyborek i Rafał Kurzawa zagrali za Marcela Wędrychowskiego i Kacpra Łukasika.
Mocny początek Legii Warszawa
Legia Warszawa od początku meczu dyktowała warunki na stadionie PGE Narodowym. Agresywnie podchodziła pod Pogoń i starała się prostopadłymi podaniami uruchamiać Luquinhasa. Pogoń miała problemy, żeby skutecznie przeciwstawić się rywalom i skapitulowała w 14. minucie. Wówczas Ryoya Morishita na prawej stronie z łatwością ograł Leonardo Koutrisa, wbiegł w pole karne i zagrał piłkę wzdłuż bramki do Luquinhasa, a ten trafił do siatki. Bardzo pasywnie w akcji bramkowej Legii zachował się Rafał Kurzawa, który całkowicie odpuścił sobie asekurację Morishity.
Legia prowadzi w finale @PZPNPuchar!!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 2, 2025
🔴📲 Oglądaj #POGLEG ▶ https://t.co/QiElpU084C pic.twitter.com/RZTRuUnJka
Niewykorzystany rzut karny Marca Guala
Legia chciała pójść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę. W 20. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym Pogoni piłkę do siatki wepchnął Steven Kapuadi. Po chwili sędzia Szymon Marciniak odwołał jego trafienie ze względu na zagranie ręką, ale równocześnie podyktował dla drużyny Goncalo Feio rzut karny. Wszystko przez to, że przed zagraniem ręką Kapuadiego, w polu karnym bramkarz Pogoni Valentin Cojocaru źle obliczył lot piłki i zamiast w nią trafić - trafił w Pankova. Cojocaru szybko odkupił swoje winy, bowiem obronił rzut karny wykonany przez Marca Guala.
Rzut karny dla @LegiaWarszawa, ale broni Cojocaru!!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 2, 2025
Wciąż 1:0 w Warszawie!
🔴📲 Oglądaj #POGLEG ▶ https://t.co/QiElpTZAf4 pic.twitter.com/WFTzBbiZG4
Pogoń wyrównała
Pogoń mogła odetchnąć i zrobić krok do przodu. W 32. minucie Rafał Kurzawa uderzył w poprzeczkę i był niepocieszony, a dziewięć później wraz z kolegami świętował zdobycie bramki wyrównującej. Po kapitalnej wrzutce Kamila Grosickiego najwyżej w polu karnym wyskoczył Daniejel Loncar, który strzelił gola głową.
REMIS DO PRZERWY! Dzieje się w Warszawie, co za mecz 🔥
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 2, 2025
🔴📲 Oglądaj #POGLEG ▶ https://t.co/QiElpTZAf4 pic.twitter.com/20eXckrXcr
Legia wypunktowała Pogoń w drugiej połowie
Druga połowa zaczęła się koszmarnie dla Pogoni. Najlepiej dysponowany piłkarz w tym spotkaniu - Ryoya Morishita - do asysty dołożył bramkę na 2:1. Chwilę później stołeczny klub mógł podwyższyć wynik, lecz Valentin Cojocaru nie pozwolił, aby tak się stało i utrzymał Pogoń przy życiu. W 64. minucie został jednak pokonany po raz trzeci - tym razem przez IIję Szkurina. Pogoń szybko podniosła się po tym ciosie. Bramkę kontaktową zdobył niezawodny Efthymios Koulouris. I kiedy wydawało się, że Pogoń będzie chciała pójść za ciosem, to wtedy Vinagre wpakował piłkę do siatki na 4:2.
16 SEKUND I GOL! Legia wraca na prowadzenie w finale Pucharu Polski 🥳
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 2, 2025
🔴📲 Oglądaj #POGLEG ▶ https://t.co/QiElpTZAf4 pic.twitter.com/aIYSEtczCb
Pogoń się nie poddaje!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 2, 2025
2:3 w finale @PZPNPuchar!
🔴📲 Oglądaj #POGLEG ▶ https://t.co/QiElpTZAf4 pic.twitter.com/gdPGo423Yn
02.05.2025r., finał Pucharu Polski 2025, PGE Narodowy (Warszawa)
Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 3:4 (1:1)
Loncar 41', Koulouris 67', Smoliński 90+6' - Luquinhas 13', Morishita 64', Szkurin 64', Vnagre 85'