
Na stole wielkie pieniądze.
Ederson się dogadał
Fabrizio Romano potwierdza - Ederson przystał na indywidualne warunki kontraktu oferowane przez Al-Ittihad i jest bliski opuszczenia Manchesteru City. Po siedmiu latach spędzonych na Eithad Stadium Brazylijczyk chce rozpocząć nowy etap w swojej karierze, który zagwarantuje mu jeszcze wyższe zarobki niż te na Wyspach Brytyjskich. "Obywatele" żądają za swojego zawodnika około 50 milionów euro, co nie powinno być problemem dla strony saudyjskiej. Wkrótce kluby usiądą do rozmów. Jeśli do transferu dojdzie, podstawowym bramkarzem ekipy Pepa Guardioli zostanie Stefan Ortega, dotychczasowy zmiennik Edersona.
De Bruyne zdementowany
Nieco inaczej wygląda natomiast sytuacja z Kevinem de Bruyne. Wczoraj angielska prasa donosiła, iż Belg również osiągnął porozumienie z Al-Ittihad i lada moment pożegna się z Manchesterem. Romano zaprzecza jednak tym informacjom - obecnie bowiem nie ma tematu przeprowadzki pomocnika na Bliski Wschód, nie jest on w żadnym stopniu przedmiotem negocjacji. Tym niemniej, jego kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa za rok, więc potencjalny ruch nie jest wcale wykluczony.