
Dziś rozpoczęła się 17. kolejka PKO Ekstraklasy. Piątek okazał się szczęśliwym dniem dla Jagiellonii i Górnika, którzy wygrali swoje mecze. Białostoczanie pokonali 2:1 Wartę, a zabrzanie 1:0 Pogoń.
Jagiellonia przełamuje serię remisów
Przed dzisiejszym meczem z Wartą Jagiellonia nominowała serię dwóch remisów, a fani zaczęli się zastanawiać czy klub zaczyna przechodzić kryzys. Na rozpoczęcie 17. kolejki podopieczni Adriana Siemieńca mierzyli się z Wartą, która obecnie notowała serię dwóch meczów z rzędu bez wygranej. Spotkanie rozpoczęło się kapitalnie dla gości, a fatalnie dla gospodarzy, konkretnie Adriana Lisa. Bramkarz Warty już w 43. sekundzie nie trafił w piłkę po podaniu od jednego z partnerów, do niej dopadł Kristoffer Normann Hansen i bez problemu skierował ją do pustej bramki. Gospodarze po tym trafieniu nie złożyli broni i dążyli do wyrównania. Udało się w 32. minucie, gdy Zlatan Alomerovic źle wypiąstkował futbolówkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a do pustej bramki trafił Maciej Żurawski. Do przerwy mieliśmy remis, a sprawa trzech punktów była otwarta. Ostatecznie trafiły one na konto Jagiellonii, która w drugiej połowie była zdecydowanie lepszą drużyną i pokazała to w 66. minucie, gdy zdobyła gola na 2:1 za sprawą Jose Naranjo. Białostoczanie przerwali więc serię dwóch remisów z rzędu, wreszcie uradowali kibiców wygraną i w tym momencie tracą do pierwszego Śląska tylko dwa oczka.
Górnik sprawia niespodziankę i pokonuje Pogoń
O formę swojego klubu jeszcze bardziej martwili się kibice Górnika, który ostatnie dwa mecze przegrał. Zabrzanie dziś celowali w przełamanie, ale czekało ich trudne zadanie, bo mierzyli się z Pogonią. Mecz dla podopiecznych Jana Urbana rozpoczął się jednak kapitalnie, bo już w 5. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Lawrence Ennali. Gospodarze strzelili szybkiego gola, a potem mądrze się bronili, przez co Portowcy praktycznie nie stwarzali sytuacji bramkowych. W 70. minucie podopieczni Jensa Gustafssona otrzymali olbrzymią szansę, bo czerwoną kartkę obejrzał Erik Janza. Pogoń grała więc z przewagą jednego zawodnika, ale i to nie wystarczyło. Górnik zwyciężył 1:0 i przełamał serię dwóch porażek z rzędu. Obie drużyny ponownie zmierzą się we wtorek, gdy zagrają w 1/8 finału. Mecz tym razem odbędzie się w Szczecinie.
Ekstraklasa Pko ekstraklasa Warta poznań Jagiellonia białystok Górnik zabrze Pogoń szczecin