![Obrazek newsa : El.LK: Śląsk walczył, ale miał przeciwko sobie rywala i sędziego, wicemistrzowie Polski odpadają po dużych kontrowersjach [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fshutterstock-2493961965.webp&w=3840&q=75)
Śląsk Wrocław na III rundzie eliminacji zakończył udział w Lidze Konferencji. Wrocławianie w rewanżowym spotkaniu pokonali FC St. Gallen 3:2, ale przed tygodniem ulegli 0:2 i cały dwumecz przegrali 3:4.
Śląsk odpada po nierównym pojedynku z rywalami...i sędzią
Śląsk w pierwszym meczu uległ St. Gallen 0:2, ale swoje sytuacje miał, dlatego w dzisiejszym rewanżu nie był bez szans. Podopieczni Jacka Magiery weszli w mecz bardzo dobrze, bo groźnie atakowali i w 11. minucie po raz pierwszy udało im się wyjść na prowadzenie za sprawą Sebastiana Musiolika. Chwilę później to trafienie jednak zostało anulowane ze względu na rzekomy faul, który bardzo ciężko dostrzec, ale taką, a nie inną decyzję podjęli arbitrzy.
Słusznie 𝐧𝐢𝐞𝐮𝐳𝐧𝐚𝐧𝐲 gol dla @SlaskWroclawPl ⁉️
— Polsat Sport (@polsatsport) August 15, 2024
📺 Super Polsat, Polsat Sport 1, PS Premium 1
📲 @Polsat_Box #SLAFCSG pic.twitter.com/44Pis92qij
Po anulowanym golu wrocławianie trochę się podłamali i oddali futbolówkę rywalowi. Ten niestety zrobił z niej użytek, bo w 21. minucie udało mu się wyjść na prowadzenie po golu Bastiena Tomy.
Szybka odpowiedź @FCSG_1879 👀
— Polsat Sport (@polsatsport) August 15, 2024
Śląsk Wrocław przegrywa w dwumeczu 0:3 😱
📺 Super Polsat, Polsat Sport 1, PS Premium 1
📲 @Polsat_Box
#SLAFCSG pic.twitter.com/5NGKKx6fKj
W dwumeczu wicemistrzowie Polski przegrywali już 0:3, ale nie złożyli broni i w samej końcówce pierwszej połowy dokonali rzeczy wręcz niemożliwej. Najpierw do remisu doprowadził Petr Schwarz, chwilę później na 2:1 trafił Piotr Samiec-Talar, a w doliczonym czasie gry przewagę Śląska podwyższył Alex Petkov. Mieliśmy więc 3:1 dla gospodarzy, a w dwumeczu widniał remis.
Co za końcówka @SlaskWroclawPl ❗
— Polsat Sport (@polsatsport) August 15, 2024
𝐓𝐫𝐳𝐲 𝐠𝐨𝐥𝐞 w ciągu kilku minut i straty w eliminacjach Ligi Konferencji 𝐨𝐝𝐫𝐨𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 ⚽ 🤯#SLOFCSG pic.twitter.com/PGUxSAlVnH
Do przerwy Śląsk ostatecznie prowadził 3:1, a na drugą połowę czekaliśmy z dużymi nadziejami. W niej przez większość czasu spotkanie było bardzo wyrównane i obie ekipy starały się grać ofensywnie. Po jednej z sytuacji gospodarzy sędzia wskazał na rzut karny po faulu na Petkovie. Później jak się jednak okazało, zmienił te decyzję i anulował jedenastkę, a ponadto pokazał Bułgarowi drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. O ile anulowanie jedenastki było słuszne, to czerwona kartka bardzo kontrowersyjna, bo nie widzieliśmy w tej sytuacji perfidnej próby wymuszenia rzutu karnego.
1. 𝐑𝐳𝐮𝐭 𝐤𝐚𝐫𝐧𝐲 dla @SlaskWroclawPl 😍
— Polsat Sport (@polsatsport) August 15, 2024
2. 𝐕𝐀𝐑... 📺
3. Zdaniem sędziego 𝐬𝐲𝐦𝐮𝐥𝐤𝐚 Alexa Petkova, druga żółta kartka i w konsekwencji c𝐳𝐞𝐫𝐰𝐨𝐧𝐚 𝐝𝐥𝐚 𝐤𝐚𝐩𝐢𝐭𝐚𝐧𝐚 Śląska 🥲 #SLAFCSG pic.twitter.com/sogOHpVwv4
Gospodarze grali w dziesiątkę, a ich sytuacja było już bardzo trudna. Mimo tego dzielnie się bronili, aż do doliczonego czasu gry. Wtedy to Nauhel Leiva zagrał ręką w polu karnym, a chwilę później wyleciał z boiska za bójkę z jednym z przeciwników. Rafał Leszczyński najpierw skutecznie interweniował, ale zbyt wcześnie opuścił linię i jedenastka została powtórzona. Willem Guebbels spokojnie ją wykorzystał. Wrocławianie dzielnie walczyli, aby jeszcze raz zagrozić bramce St. Gallen. Indywidualną akcję przeprowadził Arnau Ortiz, który ewidentnie był kopnięty w polu karnym przez jednego z defensorów rywala, a mimo tego sędzia nie dopatrzył się faulu, a co gorsza dał Hiszpanowi drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Sytuacja ta nie była nawet analizowana na VAR, a powinna być. Ostatecznie Śląsk wygrał 3:2 i niestety odpadł z eliminacji LK, choć bardzo dużą zasługę w tym ma sędzia dzisiejszego spotkania, Duje Strukan.
Co za końcówka meczu @SlaskWroclawPl 🤯
— Polsat Sport (@polsatsport) August 15, 2024
Dwie czerwone kartki, powtórzony rzut karny, gol w 108. minucie dla gości i... koniec marzeń o fazie ligowej europejskich pucharów dla klubu z Wrocławia 😪
Piękna walka, piękny powrót w dwumeczu, ale dalej gra FC St. Gallen 👀#SLOFCSG pic.twitter.com/zhTrISuls8