Jagiellonia Białystok przegrała 0:1 z FK Bodo Glimt w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rewanż zostanie rozegrany za niecały tydzień w Norwegii.
Bodo z minimalną zaliczką
Jagiellonia oczywiście nie jest faworytem w dwumeczu z Bodo, ale na Norwegów sposób znajdywały już Legia i Lech, dlatego liczyliśmy na to, że i białostoczanom się to uda. Pierwsza połowa dzisiejszej potyczki stała na dosyć wyrównanym poziomie. Co prawda więcej okazji bramkowych stworzyli sobie goście, ale Jagiellonia nie pozostawała im dłużna i także swoje sytuacje miała. Obie drużyny nie wykazały się jednak zbyt dobrą skutecznością i do przerwy goli nie było. Na początku drugiej połowy niestety zarysowywała się przewaga Norwegów. Bodo swoją serię ataków niestety zakończyło golem w 58. minucie, gdy niefortunnie do własnej bramki trafił Adrien Diegeuz. Chwilę później było już 0:2, lecz na szczęście gol Brede Moe nie został uznany ze względu na faul w ofensywie. Jagiellonia starała się odpowiedzieć i wyrównać, ale goście naprawdę kapitalnie wyglądali w defensywie i ciężko było nawet zagrozić ich bramce. Ostatecznie rezultat tego spotkania już nie uległ zmianie. Jagiellonia przegrała z Bodo 0:1 i do Norwegii pojedzie odrabiać straty.
Rewanż we wtorek
Ostatecznego zwycięzcę tej rywalizacji poznamy we wtorek. Właśnie wtedy w Norwegii zostanie rozegrany rewanż.
Liga Mistrzów Eliminacje uefa champions league Jagiellonia białystok Fk bodo glimt