
O dwunastej poznaliśmy jak na sezon 2024 będzie wyglądać bolid Ferrari.
Ostatni bolid przed dołączeniem Hamiltona
The moment you’ve all been waiting for…
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) February 13, 2024
The SF-24 is here!! ❤️💛 pic.twitter.com/KVEcU5929j
Take a look at the SF-24 from all angles 🙌
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) February 13, 2024
Our 2024 challenger is ready to hit the track 🔥 pic.twitter.com/6uLC2jmjgB
Ok... we've got a couple more angles we wanna show 😎 pic.twitter.com/tOHDl5Yaqo
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) February 13, 2024
Nowy bolid o oznaczeniu SF-24 został ukazany światu.
Zaprezentowanie światu nowego samochodu po raz pierwszy jest zawsze bardzo ekscytującym momentem dla mnie i kierowców, nawet jeśli wszyscy myślimy już o chwili, w której zmierzymy się z naszymi rywalami na torze. - powiedział szef ekipy z Maranello, Frederic Vasseur.
W tym roku musimy zacząć tam, gdzie skończyliśmy pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy byliśmy konsekwentnymi liderami, mając na celu ciągłą poprawę we wszystkich obszarach. Przed nami najdłuższy w historii sezon Formuły 1 i Charles, Carlos i ja wszyscy zgadzamy się, że musimy być bardziej kliniczni i skuteczni w zarządzaniu wyścigami, dokonując odważnych wyborów, aby uzyskać jak najlepszy wynik w każdym Grand Prix. Często mówi się, że fani mogą dać ci dodatkowy bieg i z pewnością będzie to prawdą w tych mistrzostwach, które będą bardzo zacięte i jesteśmy dumni, że możemy liczyć na naszych "tifosi" z całego świata. - Podsumował Vasseur.
Jutro czyli w walentynki, bolidy przedstawią Mercedes oraz McLaren. Zaś w czwartek dowiemy się jak wygląda Red Bull Racing.