Fortuna I Liga: GKS Tychy i Motor Lublin wygrywają na początek kolejki

Motor Lublin/Twitter

GKS Tychy i Motor Lublin zwyciężyły na początek 18. kolejki Fortuna I Ligi. Tyszanie pokonali Polonię Warszawa 1:0, a lublinianie rozgromili w wyjazdowym meczu Zagłębie Sosnowiec 4:0. 

Jeden gol zadecydował o wygranej GKS-u

Dwie kolejki temu GKS pokonał Bruk Bet 3:2. Podopieczni Dariusza Banasika w poprzedniej kolejce nie mogli pójść za ciosem, bo ich starcie z Górnikiem Łęczna zostało przełożone. Dziś natomiast klub z Tychów był faworytem do wygranej, bo rywalem była słabo grająca ostatnio Polonia. Od początku spotkania było widać, która drużyna jest w formie, a która nie. GKS miał zdecydowaną przewagę, lecz brakowało mu skuteczności. W 37. minucie już udało mu się jednak znaleźć sposób na defensywę warszawian, a konkretnie zrobił to Mateusz Radecki. W pierwszej połowie było to jedyne trafienie, w drugiej natomiast obraz meczu się nie zmienił, ale drugiej bramki już nie zobaczyliśmy, bo tyszanie ponownie byli nieskuteczni, a Polonia nie miała pomysłu na doprowadzenie do remisu. Ostatecznie więc GKS Tychy zwyciężył z Polonią Warszawa 1:0. 

Motor gromi Zagłębie Sosnowiec

Motor w ostatnich meczach gra w kratkę i brakuje mu pewnej stabilizacji. W ostatniej kolejce lublinianie nie rozegrali meczu z Podbeskidziem, bo został on przełożony przez zły stan murawy. Dwie kolejki temu natomiast udało im się pokonać 3:2 Resovię. Dziś podopieczni Goncalo Feio celowali w drugą wygraną z rzędu, a szansa na to była duża, bo przeciwnikiem był outsider ligi, czyli Zagłębie Sosnowiec. Goście od początku meczu nałożyli swój styl gry i skutkowało to rzutem karnym dla nich w 10. minucie. Jedenastkę pewnie wykorzystał Piotr Ceglarz. Za faul żółtą kartkę obejrzał Marcel Ziemann, a chwilę później zobaczył drugie żółtko. Sytuacja Zagłębia była już bardzo trudna, a rywal nie zamierzał ściągać nogi z gazu. W pierwszej połowie wynik się już nie zmienił, lecz w drugiej Motor dołożył kolejne trafienia. W 50. minucie przewagę powiększył Kacper Śpiewak, później swoje trafienie dołożył Mathieu Scalet, a w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Sebastian Rudol. Motor pokonał więc Zagłębie 4:0 i zanotował drugie zwycięstwo z rzędu.