Fortuna I Liga: Spokojne zwycięstwa Odry i Miedzi, Znicz niespodziewanie wygrywa w Płocku

Miedź Legnica/Twitter

W niedzielę miały miejsce kolejne trzy mecze 16. kolejki Fortuna I Ligi. Odra pokonała Polonię 3:0, Znicz Wisłę Płock 1:0, a Miedź okazała się lepsza od Zagłębia Sosnowiec, wygrywając 2:0. 

Przełamanie Odry

Odra przez pewien czas była nawet liderem ligowej tabeli, ale w ostatnich trzech meczach przegrała i ustąpiła miejsca Arce. W pierwszym meczu po przerwie reprezentacyjnej gospodarze chcieli się przełamać i ponownie włączyć się do gry o najwyższe cele. Pierwsza połowa meczu z Polonią nie wskazywała, że uda się to dokonać, bo Czarne Koszule były lepszą ekipą. W 26. minucie miały nawet rzut karny, którego jednak Mateusz Michalski nie wykorzystał. Do przerwy goli nie zobaczyliśmy, a po niej zobaczyliśmy odmienioną Odrę. Gospodarze w 48. minucie pokazali rywalowi jak wykorzystywać rzuty karne, a konkretnie zrobił to Rafał Niziołek, który pewnie trafił z jedenastu metrów. Polonia starała się doprowadzić do remisu, lecz nie miała pomysłu, aby pokonać obronę gospodarzy. Ci natomiast nie zadowolili się jednobramkową przewagę i kwadrans przed końcem meczu podwyższyli wynik za sprawą Dina Suli. Nie było to ostatnie uderzenie w wykonaniu drużyny z Opola, bo w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się jeszcze Jakub Antczak. Odra pokonała Polonię 3:0 i pokazała, jak należy się przełamywać. 

Znicz wywozi komplet punktów z Płocka 

W Płocku mierzyły się ekipy, które ostatnie grają w kratkę. Mowa tutaj o Wiśle Płock i Zniczu Pruszków. Przed przerwą reprezentacyjną obie drużyny jednak wygrały, a ewentualna wygrana dziś jednej z nich dałaby serię dwóch zwycięstw z rzędu. W pierwszej połowie spotkanie było strasznie niemrawe, a dobre okazje bramkowe mogliśmy policzyć na palcu jednej ręki. Goli oczywiście nie było. W drugiej części poziom meczu lekko się poprawił, a lepszą drużyną byli goście. Goście, którzy w 63. minucie objęli prowadzenie po kapitalnym golu Shumy Nagamatsu. Znicz prowadził, ale chwilę później jego sprawa się skomplikowała, bo z boiska wyleciał Yuri Tkachuk. Wisła jednak nie potrafiła wykorzystać chwilowej gry w przewagi. Chwilowej, bo czerwony kartonik obejrzał także piłkarz gospodarzy, Jakub Szymański. Znicz ostatecznie pokonał Wisłę Płock 1:0 i wywiózł z Płocka cenne trzy punkty. 

Miedź spokojnie pokonuje Zagłębie 

Miedź ostatnich trzech meczów nie potrafiła wygrać. Dziś mierzyła się natomiast z Zagłębiem, które zamyka ligową tabelę, dlatego szansa na przełamanie rysowała się naprawdę duża. Gospodarze bardzo szybko objęli prowadzenie, bo już w 6. minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Drygas. Do przerwy klub z Legnicy prowadził minimalnie, ale mógł prowadzić wyżej, Zagłębie praktycznie nie istniało. Obraz drugiej połowy w zasadzie się nie zmienił, nie zmienił się także strzelec drugiego gola. Był nim Kamil Drygas, który podwyższył prowadzenie swojej drużyny w 68. minucie. Ostatecznie ten gol dał Miedzi wygraną 2:0 i wreszcie przełamanie serii trzech meczów z rzędu bez wygranej.