
W czwartek zostały rozegrane ostatnie mecze 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Piast Gliwice rozgromił Carinę Gubin 5:2, Wisła Kraków okazała się lepsza od Stali Rzeszów, wygrywając 4:1. Na koniec czwartkowego grania Lech Poznań zwyciężył z Arką Gdynia 1:0.
Piast w końcu nie zremisował
Carina Gubin na co dzień występuje w III lidze. Awans do 1/8 finału Pucharu Polski już był dużym sukcesem dlatego klubu, ale po cichu liczył on na to, że uda się awansować dalej. Zadanie jednak było trudne, bo rywalem był Piast, który mimo ciągłego remisowania w lidze jest po prostu zdecydowanie lepszym zespołem. Widzieliśmy to w pierwszej połowie, gdy gliwiczanie zdobyli dwa gole za sprawą Grzegorza Tomasiewicza i Patryka Dziczka. Do przerwy goście prowadzili 2:0 i byli o krok awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski. Carina na drugą połowę wyszła jednak dosyć ofensywnie, bo w zasadzie nie miała nic do stracenia. Za sprawą dwóch bramek Denisa Matuszewskiego udało się jej doprowadzić do remisu. W końcówce gospodarzom już po prostu zabrakło sił, a drużyna Aleksandara Vukovica świetnie to wykorzystała. Swoje gole zdobyli Michael Ameyaw, Ariel Mosór i Michał Chrapek, co ostatecznie dało wygraną Piastowi 5:2, awans do ćwierćfinału Pucharu Polski i w końcu brak remisu, a zwycięstwo.
Wisła pewnie pokonuje Stal
Na ławce Wisły Kraków zadebiutował dziś Mariusz Jop, który jest trenerem tymczasowym po tym, jak do dymisji podał się Radosław Sobolewski. Były reprezentant Polski zaczął od meczu z dużą stawką, którą był ćwierćfinał Pucharu Polski. Biała Gwiazda od początku meczu rzuciła się do ataku i już w 7. minucie udało się jej objąć prowadzenie za sprawą Dawida Szota. Po tym golu mecz trochę się uspokoił, a obie ekipy nie forsowały tempa za wszelką cenę, Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0, ale po niej szybko strzelili kolejne dwa gole. Najpierw w 50. minucie na 2:0 strzelił Angel Rodado, a chwilę później swoje trafienie dołożył Bartosz Talar. Po tych golach Stal wiedziała, że szanse na awans ma już minimalne, ale mimo tego walczyła o bramkę honorową. Udało się jej ją zdobyć w 66. minucie za sprawą Szymona Kądziołki. Zaledwie minutę później kolejne trafienie dołożyli gospodarze, tym razem na listę strzelców wpisał się Patryk Gogol. Ostatecznie Wisła zwyciężyła ze Stalą 4:1 i dołączyła do reszty drużyn, które zagrają w ćwierćfinale.
Lech minimalnie lepszy od Arki
Na zakończenie czwartkowej serii gier Lech mierzył się w Gdyni z I-ligową Arką. Goście od początku narzucili swoje tempo i po prostu byli lepszą drużyną. Wykazywali się jednak również dużą nieskutecznością, przez co przez dłuższy czas utrzymywał się bezbramkowy remis. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy jednak już nic nie powstrzymało Kolejorza przed strzeleniem gola, a konkretnie Filipa Marchwińskiego, który znalazł sposób na defensywę gospodarzy. Do przerwy Lech minimalnie prowadził, a po niej nadal miał przewagę, lecz nie była już ona taka wyraźna. Arka stworzyła sobie pojedyncze okazje, ale były one marnowane. Ostatecznie więc poznaniacy pokonali gdynian 1:0 i zamknęli stawkę ćwierćfinalistów.
Ekstraklasa Fortuna puchar polski Carina Gubin Piast gliwice Wisła kraków Stal rzeszów Arka gdynia Lech poznań