
Gerard Pique udzielił wywiadu dla radia RAC 1. Były zawodnik Barcelony wypowiedział się o 14. triumfie Realu Madryt w Lidze Mistrzów i określił go jako szczęśliwe. Na tę wypowiedź zareagował szkoleniowiec Królewskich, Carlo Ancelotti.
Ich zwycięstwo było cudem
Pique od początku tego roku nie jest już zawodowym piłkarzem i skupia się na prowadzeniu swojego klubu, czyli FC Andorra, który obecnie gra na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej. Były zawodnik udzielił wywiadu dla radia RAC 1, w którym poruszył kilka tematów. Największym echem odbił się jednak temat Realu Madryt.
– Obecny zespół Realu Madryt jest po prostu taki sam, jak dotychczas. Nie prezentują się efektownie, ale mają dobre wyniki, a kiedy nadejdzie luty, nadal będą mieli szansę na wygranie wszystkich rozgrywek, łącznie z Ligą Mistrzów. Gdy my zwyciężymy, zostaniemy zapamiętani na zawsze. Kiedy oni wygrywają, to tylko jeden tytuł więcej. Ich ostatnie zwycięstwo w Lidze Mistrzów było cudem, ponieważ w każdej rundzie byli gorsi i nikt tego nie będzie pamiętał - powiedział były piłkarz Dumy Katalonii. - powiedział były zawodnik Barcelony.
Żyje w swoim świecie
Pique doczekał się odpowiedzi od trenera Realu, Carlo Ancelottiego.
– Cóż, Piqué żyje w swoim świecie, który nie jest światem madridismo. Mogę zapewnić Piqué, że ani jeden madridista nie może zapomnieć numeru 14. Ani jeden. To będzie Liga Mistrzów, która zostanie zapamiętana na całe życie - stwierdził szkoleniowiec Królewskich.
La Liga Gerard pique Fc barcelona Carlo ancelotti Real madryt