Zakończyło się spotkanie 24. kolejki Ekstraklasy, w której Piast Gliwice zremisował z Lechem Poznań 1:1.
Bramka w ostatniej minucie
Spotkanie mogło się zacząć bardzo dobrze dla Lecha, doskonałą sytuację zmarnował Marchwiński. Po pół godziny meczu Kolejorz był blisko zdobycia bramki, Adriel Ba Loua dograł do Michała Skórasia i ten z ostrego kąta uderzył, ale piłka odbiła się od słupka i wyszła poza boisko. Pod koniec pierwszej odsłony spotkania Michał Skóraś został ukarany żółtym kartonikiem, co oznacza, że nie zagra w spotkaniu z Widzewem Łódź.
Około 20. minut po rozpoczęciu drugiej połowy padła pierwsza bramka, Patryk Dziczek podszedł do jedenastki i jej nie wykorzystał, jednak doszło do ogromnego zamieszania po obronionym karnym przez Bednarka, ostatecznie piłkę w siatce umieścił Michał Chrapek. Podopieczni van den Broma walczyli do końca, w 93. minucie Kvekveskiri doprowadził do wyrównania.