![Obrazek newsa : Goncalo Feio ponownie kontrowersyjny, brzydki gest Portugalczyka do kibiców Brondby [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fshutterstock-2494204813.webp&w=3840&q=75)
Goncalo Feio po raz kolejny pokazał się z kontrowersyjnej strony. Po zakończonym spotkaniu z Brondby portugalski trener pokazał dwa środkowe w palce w stronę kibiców duńskiej drużyny. Szkoleniowiec ze swojego zachowania tłumaczył się na konferencji pomeczowej.
Dwa palce i gest Kozakiewicza do kibiców Brondby
Legia zremisowała z Brondby 1:1 i awansowała do IV rundy eliminacji LK, gdzie zagra z Dritą. Awans został jednak przykryty zachowaniem Goncalo Feio, który po raz kolejny pokazał się z kontrowersyjnej strony. Portugalczyk po ostatnim gwizdku sędziego postanowił pokazać gest Kozakiewicza i dwa środkowe palce w kierunku kibiców duńskiej ekipy.
Goncalo Feio złapany w 4K 📸
— Goal.pl (@goalpl) August 15, 2024
Fot. Pressfocus pic.twitter.com/uP7o8D8xpU
Goncalo Feio w stronę kibiców Brøndby tuż po meczu! 😤 pic.twitter.com/5tHXkdsGTf
— Meczyki.pl (@Meczykipl) August 15, 2024
Tłumaczenia na konferencji
Konferencja z udziałem Portugalczyka oczywiście głównie opierała się na tej sytuacji. Szkoleniowiec starał się tłumaczyć, a gdy pytania się powtarzały, to na nie nie odpowiadał.
"Szkoda, że w Danii nikt nie zauważył zachowania Broendby wobec nas. I może tu jest problem. Kompleksy, które istnieją - musimy z nimi walczyć. Zachowujemy się z ogromną klasą, póki inni nas szanują. Jeżeli ktoś nas nie szanuje - podejmujemy walkę" - powiedział.
"To jest pierwszy i ostatni raz, kiedy odpowiadam na pana pytanie. Ja pana nie obraziłem i sobie tego nie życzę" - odpowiedział na stwierdzenie Jakuba Seweryna ze sport.pl, który zasugerował, że Portugalczyk zachował się jak gówniarz.
Reakcja trenera Brondby
Gesty w stronę kibiców nie były jedynym wybrykiem Feio. Według trenera Brondby, Jespera Sorensena szkoleniowiec miał powiedzieć sztabowi rywala, że ma wracać do domu.
"Feio podszedł do nas i powiedział, że mamy wracać do domu. Mamy szacunek do Legii i nie uważamy, że to normalne. Jeśli jednak spodziewał się czego innego, niż naszej reakcji, to jest to dziwne, widocznie chciał konfrontacji" - powiedział Sorensen.