
To trudny sezon dla Barcelony, a tymczasem tworzą się kolejne problemy.
Odpadnięcie z Ligi Mistrzów
"Blaugrana" we wtorek pożegnała się z Champions League na etapie ćwierćfinałów. Choć wygrała w Paryżu 3:2 z Paris Saint-Germain, to już na własnym terenie doznała bolesnej porażki 1:4. Wszystko zaczęło się jeszcze w pierwszej połowie od czerwonej kartki dla Ronalda Araujo.
Rozłam przez słowa Gundogana?
Mimo gry w osłabieniu rzuciła się w oczy wielka nieporadność Barcelony w defensywie i sporo błędów. Od ostrych słów w pomeczowych wywiadach nie wstrzymał się również jeden z najbardziej doświadczonych zawodników drużyny - Ilkaya Gundogana. Oberwało się między innymi Araujo.
– W tak kluczowych momentach musisz być pewny, że trafisz w piłkę, jeśli nie, musisz się powstrzymać. Lepiej dać napastnikowi szansę na pojedynek z bramkarzem. Może przestrzelić albo bramkarz może obronić. Lepiej już stracić gola, bo czerwona kartka i gra w osłabieniu na początku meczu zabija drużynę i zabija cały mecz. Wszystko było w naszych rękach, ale wypuściliśmy to – mówił Gundogan.
Oberwało się także kolegom za zachowanie przy bramce Vitinhi.
Z informacji hiszpańskich mediów wynika, że wypowiedzi Gundogana miały mocno podzielić szatnię Barcelony. Pytanie, jak to wpłynie na zespół. Zwłaszcza, że w niedzielę podejmą Real Madryt w El Clasico.
Źródło: Polskie Radio24/własne
Liga Mistrzów Liga mistrzów Paris saint germain Fc barcelona Ilkay gundogan