Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu Monachium dopiero za rok? Takiego zdania jest honorowy prezydent klubu - Uli Hoeness.
Kluczowa decyzja
Spekulacje na temat przyszłości Robert Lewandowskiego wracały co kilka miesięcy, ale w ostatnim czasie są intensywniejsze niż kiedykolwiek. Sam zawodnik potwierdził, iż prawdopodobnie nie przedłuży umowy z Bayernem. Ta wygasa mu w 2023 roku. Wydawało się, że Lewandowski może przejść do innego klubu już latem, by Bawarczycy mogli jeszcze na nim zarobić. W tym kontekście łączono Polaka choćby z Barceloną.
Wszystko zostało powiedziane
Wygląda jednak na to, że Lewy może trochę poczekać na transfer.
– Wszystko na ten temat zostało już powiedziane. Moim zdaniem nigdzie latem nie odejdzie. 2 września ten teatr się skończy, przeżyjemy. Roberta zawsze postrzegałem jako niesamowitego profesjonalistę. Pokazał to już w Borussii Dortmund. Rok wcześniej było wiadomo, że przyjdzie do nas i mimo to rozegrał świetny sezon. Jestem przekonany, że w Bayernie będzie podobnie. Moglibyśmy go sprzedać tylko wtedy, gdybyśmy znaleźli odpowiedniego następcę za te same pieniądze. Kogoś takiego jednak nie widzę. Danie sobie roku na poszukiwania znacznie ułatwiłoby sprawę. A ja wcale nie jestem przekonany, że Lewandowski za rok też będzie chciał odejść. Mając 35 lat będzie wiedział, co ma w Bayernie. Jasne jest też, że tu chodzi tylko o pieniądze, nic więcej. To nie jest sprawa, którą załatwisz kolacją w Tegernsee - stwierdził Hoeness w jednym z najnowszych wywiadów.
Źródło: Weszło/Kicker