
Dyrektor sportowy Legii odniósł się do ostatnich kontrowersji wokół Portugalczyka.
Afera za aferą
W ostatnim czasie dużo mówiło się o Goncalo Feio w negatywnym świetle. Jedną z takich "afer" była wypowiedź Marcina Sasala. Trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki opowiedział o tym, jakoby kierownik Legii przyszedł na trening tego klubu w Legia Training Center i powiedział, że Feio nie życzy sobie, aby trenowali teraz na jednym z boisk, co spowodowało przerwanie jednostki treningowej. Na kanale Meczyki w programie Dwa Fotele gościł Jacek Zieliński, który sprostował tę sytuację i przedstawił swoją wersję wydarzeń:
- Odezwał się trener Sasal... To jest nienormalne. Oni korzystają z naszej gościnności, są na naszych boiskach. Wypadałoby powiedzieć "przepraszam", bo akurat w tej kwestii nie miał racji. Nie chcę mówić o szczegółach, ale Pogoń sama spóźniła się na swój trening - powiedział dyrektor sportowy Legii.
Przeprosiny Feio
56-latek odniósł się też do kolejnych wydarzeń powiązanych z Portugalczykiem. Definitywnie zaprzeczył krążącym plotkom odnośnie tego, że trener może mieć złe relacje z poszczególnymi piłkarzami Legii:
- Pojawiały się głosy, że wrze w szatni Legii. Zawodnicy mieli przychodzić do dyrektora sportowego i narzekać na trenera, że byli też u prezesa i narzekają na niego, iż w miejsce Blaza Kramera przychodzi Benjamin Kallman. Mógłbym zrobić listę, zawierającą kilkadziesiąt opinii, które są kompletnie fałszywe, nieprawdziwe i tworzą rzeczywisty świat - wyjaśnia Zieliński.
Dyrektor sportowy stołecznego klubu dał też znać, że niesławne zachowanie 34-latka po meczu z Brøndby to już przeszłość, a sam Goncalo przyznał się do winy:
- Jeśli chodzi o ten mecz, to nie byłem zadowolony z tego, co wydarzyło się po ostatnim gwizdku. Rozmawialiśmy z Goncalo na ten temat. Przeprosił, czuł się winny. Ale nie dorabiajmy mu garba do kolejnych rzeczy - podsumowuje.
Legia Warszawa na ten moment zajmuje drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, tracąc dwa punkty do liderującego Lecha. Kolejny mecz Legioniści zagrają 15 września z Rakowem Częstochowa.