Jagiellonia Białystok wyrzucona z Pucharu Polski! GKS gra dalej [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Jagiellonia Białystok wyrzucona z Pucharu Polski! GKS gra dalej [WIDEO]Mateusz Czarnecki

Jagiellonia Białystok odpadła z STS Pucharu Polski po porażce 1:3 z GKSem Katowice. Drużyna Rafała Góraka wykazała się ogromną dojrzałością, była bardzo skuteczna i bezlitosna dla "Dumy Podlasia". Potrafiła wykorzystać jej pomyłki. Dzięki zwycięstwu, GKS zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski. W końcówce spotkania Jagiellonia straciła Oskara Pietuszewskiego.

Przed meczem

W Katowicach spotkały się dwunasta z drugą drużyną PKO BP Ekstraklasy. Przed meczem jednak trudno było wskazać oczywistego faworyta tej potyczki, bowiem obie drużyny w ostatnich tygodniach były na fali. Jagiellonia Białystok podchodziła do tego starcia po pięciu spotkaniach bez porażki, a GKS wygrał pięć z sześciu potyczek we wszystkich rozgrywkach. Jagiellonia Białystok wystawiła  między słupkami Miłosza Piekutowskiego, który zawalił pierwszego gola.

Koszmarny błąd Piekutowskiego

Początek meczu należał do GKSu, który bardzo odważnie wszedł w to spotkanie. Swoje szanse mieli m.in. Szkurin czy Galan. Zabrakło im skuteczności. W 16. minucie świetną sytuację miał Jesus Imaz, który piętką próbował pokonać Rafała Strączka, ale obrończy wykazali się czujnością i opanowali sytuację. Trzy minuty później Ilja Szkurin powinien wyprowadzić GKS na prowadzenie, ale z bliska źle uderzył i nawet nie trafił w bramkę. Później wydarzenia boiskowe zdominowała Jagiellonia.

"Duma Podlasia" była groźna w kontrach. Niemalże każda jej szybka akcja pachniała golem. W 29. minucie Kamil Jóźwiak otrzymał piłkę za plecy, uciekł obrońcom, ale źle skończył akcję. Po chwili sędzia liniowy i tak uniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując spalonego. Kilka minut później Dimitris Rallis zbyt długo zwlekał z decyzją o oddaniu strzału i został zablokowany. Jagiellonia kontynuowała swoje ataki, ale nie przyniosły one efektu. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry po koszmarnym błędzie w rozegraniu Miłosza Piekutowskiego gola strzelił Bartosz Nowak.

Nieskuteczność Jagiellonii Białystok, bezlitosność GKSu Katowice

Na drugą połowę obie drużyny wyszły bez zmian. GKS nie chciał bronić skromnego prowadzenia, tylko dążył do jego podwyższenia. Drużyna Rafała Góraka stosowała wysoki pressing, po którym piłkarze Jagiellonii się gubili. Już w pierwszej minucie drugiej połowy mogli stracić drugą bramkę po złym rozegrany piłki od bramki, ale upiekło im się. Jagiellonia nie potrafiła wyciągnąć wniosków ze swojej gry i w 51. minucie przegrywała już 0:2. Na listę strzelców wpisał się Ilja Szkurin. W 52. minucie "Duma Podlasia" mogła odpowiedzieć. Imaz podał na prawą stronę do Pozo, a ten fatalnie przestrzelił. Imaz miał ogromne pretensje do swojego kolegi za zmarnowaną sytuację.

Gole Pululu i Nowaka. Problemy Oskara Pietuszewskiego

Później Jagiellonia Białystok zepchnęła GKS do głębokiej defensywy i nacierała, ale jakość jej strzałów pozostawiała wiele do życzenia. "Duma Podlasia" do 80. minuty aż 12 razy uderzała, a GKS cztery. W 81. minucie Pululu miał piłkę na gola kontaktowego, ale z bliska przestrzelił. W 86. minucie Jagiellonia dopięła swego. Rafał Strączek podczas próby wyjścia z bramki zdemolował Alejandro Pozo i sędzia Wojciech Myć podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Afimico Pululu, który pewnym strzałem pokonał Strączka. Ostatnie słowo w tej rywalizacji należało do GKSu. W doliczonym czasie gry gola na 3:1 strzelił Bartosz Nowak. W końcówce meczu Oskar Pietuszewski doznał kontuzji, miał łzy w oczach i schodził z boisku z pomocą fizjoterapeutów.

04.12.2026r, 1/8 finału Pucharu Polski, Stadion miejski w Katowicach (Katowice)

GKS Katowice - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0) 

Bramki: Nowak 45+1', 90+5' Szkurin 51' - Pululu (k.) 85'

Sędzia: Wojciech Myć

Puchar Polski Wideo Gks katowice Jagiellonia białystok Puchar polski Piłka nożna

Komentarze użytkowników