Shutterstock/Mikołaj Barbanell

Niko Kovač przestał pełnić funkcję pierwszego szkoleniowca drużyny VfL Wolfsburg.

Walka o utrzymanie

Forma klubu z Dolnej Saksonii jest bardzo rozczarowująca, obecnie zajmują czternastą lokatę z dwudziestoma pięcioma punktami na koncie — złożyło się na to sześć wygranych, siedem remisów oraz trzynaście porażek. Występujący w barwach tego klubu Jakub Kamiński wybiegł na murawę w 13. spotkaniach ligowych (na 26. możliwych), nie zdobył ani jednej bramki oraz asysty. 52-letniego szkoleniowca głównie krytykowano za brak stabilizacji w drużynie, Chorwat wiele razy zmieniał taktykę, ustawienie i nie przynosiło to żadnego efektu. Po przegranej rywalizacji z Augsburgiem (1:3) zdecydowano się pożegnać z trenerem.

- Po porażce z Augsburgiem podjęliśmy decyzję o zakończeniu naszej współpracy po wewnętrznej ocenie gry i naszej ogólnej sytuacji. Żałujemy rozwoju wydarzeń i uważamy, że konieczne jest nadanie zespołowi nowego impetu, aby to osiągnąć — czytamy w oficjalnym komunikacie.

O zwolnieniu wypowiedział się także sam Niko Kovač, który podziękował za szansę.

- Z naszej perspektywy ostatnie półtora roku charakteryzowało się bardzo pełną zaufania, profesjonalną i przyjemną współpracą z zespołem, pracownikami VfL. Jesteśmy bardzo wdzięczni.

Zusammenarbeit beendet: Der VfL Wolfsburg hat sich mit sofortiger Wirkung von seinem Cheftrainer Niko Kovac getrennt.

ℹ️➡️ https://t.co/xZxVSfFmyW#VfLWolfsburg pic.twitter.com/BoEV8Dt388

— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) March 17, 2024