
"Jeśli nie wygramy z Finlandią, to ten remis tak na prawdę nic nam nie da" - mówił na konferencji po meczu z Holandią selekcjoner reprezentacji Polski, Jan Urban.
Jan Urban zabrał głos po swoim debiucie
Po pierwszym spotkaniu w roli selekcjonera reprezentacji Polski, Jan Urban może cieszyć się z remisu 1:1 z Holandią. Dzięki niemu Polska wskoczyła na drugie miejsce w swojej grupie eliminacji do mistrzostw świata 2026 i pod względem punktów zrównała się z prowadzącą Holandią oraz z trzecią Finlandią. Na pomeczowej konferencji prasowej Urban został zapytany o to, czy wszystkie założenia zadziałały w trakcie spotkania z wyżej sklasyfikowanym rywalem.
"Rozmawialiśmy na ten temat w szatni trenerów i rzeczywiście wszystko nam się dobrze poukładało. Nawet mieliśmy przygotowane zmiany wcześniej, jeśli chodzi o Piotra Zielińskiego czy Roberta , bo wiedzieliśmy, żeby zagrali dwa spotkania po 90 minut. Mają zbyt mało rozegranych spotkań i to mogło spowodować jakiś problem zdrowotny kontuzje itd. Z reguły to największe zmęczenie przychodzi po godzinie gry i wtedy właśnie chcieliśmy zrobić te zmiany" - rozpoczął Jan Urban.
"Jeśli chodzi o samych Holendrów, to tu nie było nie wiadomo jakiej analizy i szukania sposobu, w jaki oni grają. Trzeba było być przygotowanym na kilka aspektów - piłki zgrywane za plecy, bardzo szybką fazę przejściową z obrony do ataku, wrzutki zagrywane na długi słupek. Ale to jest znakomity zespół ze znakomitymi zawodnikami i wiedzieliśmy, że musimy zabrać im tą przestrzeń, żeby jak najmniej mogli się rozpędzić i nasze fazy po odbiorze piłki też były niezłe. Niezłe, dlatego że często zabrakło nam tego ostatniego dogrania, żeby mieć ostatnią sytuację bramkową, ale na tle takiego przeciwnika można dużo rzeczy wymyślić i próbować, ale nie jest to łatwe do zrobienia. My w wielu momentach potrafiliśmy to zrobić" - dodał.
Jan Urban o meczu z Finlandią
W kolejnym meczu Biało-Czerwoni zmierzą się u siebie z Finlandią. To spotkanie będzie miało zdecydowanie większą rangę od tego z Holandią.
"Mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi. Spotkanie z Finlandią będzie zupełnie innym meczem. My mieliśmy bardzo dużo do zyskania, a Holandia bardzo dużo do stracenia. A tam będzie odwrotnie. I wiem, że w takich sytuacjach różnie różni zawodnicy zachowują się na boisku. Jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało. No, bo waga tego spotkanie będzie duża. Jeśli nie wygramy z Finlandią, to ten remis tak na prawdę nic nam nie da" - podsumował selekcjoner reprezentacji Polski.
Mecz Polska - Finlandia odbędzie się w niedzielę, 7 września o godzinie 20:45.
Reprezentacja Polski Polska Holandia Jan urban Eliminacje do Mistrzostw Świata 2026 Piłka nożna