Jerzy Brzęczek tonuje nastroje po zwycięstwie z Włochami. "Mało"

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Jerzy Brzęczek tonuje nastroje po zwycięstwie z Włochami. "Mało"Fot. Karolina Kurek / Mecze24.pl
Ten news dotyczy:

Reprezentacja Polski do lat 21 pokonała w Szczecinie Włochów 2:1 w swoim 5. meczu eliminacji do mistrzostw Europy 2027. Po spotkaniu głos na pomeczowej konferencji prasowej zabrał selekcjoner młodzieżowej kadry Jerzy Brzęczek.

Jerzy Brzęczek przemówił po zwycięstwie nad Włochami

- Oczywiście po takim spotkaniu możemy być bardzo szczęśliwi i zadowoleni. Ale z dwóch rzeczy, że w bardzo trudnym momencie, kiedy w drugiej połowie Włosi mieli przewagę i swoje sytuacje, dosyć dużo cierpieliśmy i kwestia zmian tych zawodników, którzy w odpowiednim momencie weszli na boisko. To, co nas cechuje, to to, że zawodnicy, którzy nie grają, bardzo często decydują o losach spotkania i to bardzo cieszy - mówił selekcjoner naszej młodzieżowej kadry Jerzy Brzęczek.

Doświadczony szkoleniowiec nie ukrywał, że straty piłki przyczyniły się do utraty gola. - Myślę, że takimi kluczowymi momentami były proste straty. Te straty wynikały z tego, że odzyskiwaliśmy tę piłkę, mieliśmy szansę do kontrataków i zaraz ją traciliśmy. W ten sposób troszeczkę napędziliśmy rywali. To będzie też materiał do analizy. Graliśmy ze świetną drużyną. Myślę, że wszyscy dzisiaj patrząc na perspektywę i tempo tego spotkania, to nie był mecz reprezentacji młodzieżowych. To było coś więcej, dlatego też słowa uznana i chylę nisko czoła przed naszą drużyną - mówił.

- To jest kolejny mecz, kiedy nasi zawodnicy wchodzą z ławki rezerwowych i odgrywają znaczącą rolę i to jest jakby siła naszej reprezentacji. Tego nie jesteśmy w stanie zrobić w jeden dzień. Żaden trener nie jest w stanie w ciągu krótkiej rozmowy przed meczem tego zawodnika przygotować. To jest taki cały proces, na który się koncentrujemy od pierwszego naszego zgrupowania. Musimy być przygotowani na dwie kwestie. Pierwsza kwestia jest tak, jeżeli ktoś zostanie powołany do pierwszej reprezentacji, to musimy mieć zawodników gotowych na powołanie do reprezentacji. Druga kwestia - kontuzje - dodał.

Po 5. rozegranych spotkaniach reprezentacja Polski prowadzi w grupie E, z dorobkiem 15 punktów. Mimo to Jerzy Brzęczek studzi nastroje.

- 15 punktów to jest ciągle za mało. Oczywiście wygraliśmy ważne spotkanie i z tym nie będziemy dyskutować. 15 punktów to jest na pewno za mało, żeby awansować z pierwszego miejsca. Będziemy pracować na to, żeby to zwycięstwo z Włochami miało taką stuprocentową wartość. Musimy pamiętać o tym, że w Macedonii boisko będzie miało trochę inną jakość niż tutaj, ale na pewno optymalnie przygotujemy się do tego meczu.

Do końca eliminacji Biało-Czerwoni rozegrają jeszcze pięć meczów. - wszystkie rewanżowe. Już we wtorek, 18 listopada Polacy zmierzą się na wyjeździe z Macedonią Północną. Pierwszy gwizdek o godzinie 17:00. 

Reprezentacja Polski PolskaU21 WłochyU21 Jerzy brzęczek Piłka nożna

Komentarze użytkowników