
Portugalczyk nie został dopuszczony do reszty drużyny.
Koniec
Wypożyczenie Joao Felixa z Atletico Madryt do Barcelony dobiegło końca i niewiele wskazuje na to, aby miało zostać przedłużone. "Blaugrana" skupiła się na transferach Nico Williamsa i Daniego Olmo, co oznacza, że nawet uda jej się dopiąć jedną z tych dwóch transakcji, to dla Portugalczyka miejsca w składzie nie będzie.
Niechciany
Piłkarz wrócił więc do Madrytu, ale wszyscy doskonale wiedzą, że nie jest tam mile widziany i obie strony chciałyby jak najszybszego zakończenia tej współpracy. Sieć obiegły już nawet zdjęcia pokazujące, jak Felix trenuje indywidualnie, ponieważ nie jest dopuszczony do zajęć z resztą drużyny.
‼️ Joao Félix está de vuelta.
— Atlético de Madrid (@Atletico_MD) July 26, 2024
📌 Entrena en solitario tras unirse al grupo después de las vacaciones. pic.twitter.com/Vq2wIz6Ltw
Co dalej?
Dużo mówi się w tej sytuacji o przyszłości zawodnika. Padł nawet temat ponownego przywdziania przez niego barw Benfiki, ale nie wydaje się, aby ten scenariusz się ziścił. Na sprowadzenie Felixa nalega natomiast trener Aston Villi - Unai Emery, i to właśnie jest obecnie najbardziej prawdopodobny kierunek dla 25-latka.