
– Na pewno na plus mogę zaliczyć to, że drużyna się mocno zjednoczyła, skoncentrowała na celu, jakim był awans – ocenia Marek Jóźwiak w rozmowie dla WP Sportowe Fakty.
Jóźwiak: Można było się już tym zmęczyć
Reprezentacja Polski we wtorkowy wieczór wywalczyła awans na EURO 2024. Dokonała tego... jako ostatnia, dopiero po rzutach karnych eliminując Walię w Cardiff.
Choć mecz nie należał do porywających i było mało sytuacji podbramkowych, to niektórzy widzą pozytywy po tych barażach.
– Z naszą kadrą jest jak z grą komputerową, w której ma się trzy życia. Nasz zespół najpierw poległ za Fernando Santosa, później Michał Probierz nie wykorzystał sytuacji, bo nie awansował przez to, że nie wygrał z Mołdawią i Czechami, więc awans udało się nam osiągnąć dopiero w trzecim "życiu", czyli w barażach. Ale to dobrze, że się trochę tego entuzjazmu teraz pojawiło, bo ostatnio nad polską piłką ciągle zbierały się ciemne chmury. Można było się już tym zmęczyć. Na entuzjazmie wszystkim będzie się lepiej pracowało. I ludziom w PZPN, i piłkarzom, i trenerowi – twierdzi Jóźwiak.
– Przegrywający odpadał, więc żadna z drużyn nie chciała się odkryć. Jeśli już ktoś grał odważniej, ryzykowniej, to bardziej Walijczycy niż my. Pamiętajmy też, że kiedy nasza kadra miała spacerek z Estonią, to Walijczycy stracili dużo sił w wymagającym spotkaniu z Finlandią. Nie wiem, czy to nam nie pomogło w Cardiff, bo gospodarze w końcówce dogrywki wyraźnie opadli z sił – dodaje.
Biało-czerwoni trafią do trudnej grupy, z Austrią, Francją i Holandią.
– Teza o progresie byłaby jednak mocno naciągana. Ale w Cardiff dało się zauważyć, że ta grupa ludzi walczy na boisku, swoją postawą ci piłkarze pokazują, że naprawdę zależy im na sukcesie. Mnie natomiast przeszkadza to, że stałe fragmenty gry, które kiedyś były silną stroną Biało-Czerwonych, dziś są naszą słabością. Zarówno pod własną bramką, jak i bramką rywala. To jest pierwszy element do poprawy, bo w turnieju czasem gra się nie będzie układać i dobrze rozegrany stały fragment może być decydujący. Warto nad nim popracować – zauważa były reprezentant Polski.
Cała rozmowa dostępna na portalu WP Sportowe Fakty.
Pierwszy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy już 15 czerwca.
Reprezentacja Polski Euro 2024 Reprezentacja polski Michał probierz Euro 2024 Walia