
Kamil Grabara zalazł za skórę kibicom Galatasaray. FC Kopenhaga podjęła decyzję w sprawie potencjalnej kary.
Nieprzyjemne sytuacje
Bramkarz FC Kopenhagi już przed pierwszym meczem fazy grupowej Ligi Mistrzów swojej drużyny zaczął rzucać w stronę tureckiego klubu prowokacyjne teksty. Polak mówił: 'Wydaje mi się, że oni dopiero odkryli, że istnieje coś takiego, jak social media. Słyszałem, że kibice Fenerbahce są lepsi, mam kolegę, który tam gra i tak mówił!'. Wówczas nie odbiło się to tak szerokim echem wśród kibiców rywali. Ale co innego z postem na Instagramie, który zamieścił Polak po zakończonym remisem meczu z Galatasaray. Ten opis wywołał burzę: 'Zasługiwaliśmy na trzy punkty w tej zasranej dziurze, ale takie jest życie. Walczymy dalej'.
Natychmiast wywołało to oburzenie kibiców Galaty, którzy tłumnie przybyli na profil Grabary, wyrażając swoje zdanie w często mocno niecenzuralnych słowach. Polak i jego rodzina dostali sporo pogróżek. Partnerka Kamila podzieliła się na Instagramie zrzutami ekranu przykładowych obelg, a nawet gróźb śmierci, jakie otrzymała po wpisie Grabary. Dodała przy tym opis: 'W jakim świecie my żyjemy'. A tekstów fanów mistrza Turcji pozwolę sobie nie tłumaczyć. Możecie je zobaczyć w poniższym linku.
??| Kamil Grabara’s wife shared various messages she’s received after comments made by Kamil last night regarding Galatasaray’s stadium.
— CentreGoals. (@centregoals) September 21, 2023
She says “What kind of world are we living in” https://t.co/6WjPmh67Fq pic.twitter.com/BOwL2vsTgO
Obędzie się bez kary
W grę włączył się sam klub Galatasaray, który zaczął domagać się ukarania polskiego golkipera. Wysłali oni nawet specjalne pismo do UEFA, jak i do Kopenhagi. Odpowiedź w tej sprawie dał trener mistrzów Danii, Jacob Neestrup: 'Kamil nie zostanie ukarany. To na pewno się nie wydarzy. Kamil bardzo dobrze radzi sobie z takimi sprawami. Myślę, że bardziej dotyka to jego bliskich. To naprawdę nie jest zabawne'. Oznacza to, że klub w pełni stoi za Grabarą, który nie musi obawiać się o ewentualne kary.
Następny mecz w Lidze Mistrzów FC Kopenhaga rozegra już 3 października o 21:00. Na własnym stadionie podejmą wymagający Bayern. Biorąc pod uwagę to, jaka atmosfera panuje na Parken, to możemy być pewni wielkich emocji.