Zachwytów nad formą strzelecką Roberta Lewandowskiego nie ma końca. Napastnik Bayernu Monachium w sobotę strzelił kolejnego gola. Tym razem „Lewy” wpisał się na listę strzelców w rywalizacji z Augsburgiem, która zakończyła się remisem 2:2. Była to już 12 bramka naszego napastnika w tym sezonie Bundesligi. Dzięki dzisiejszemu trafieniu wyrównał on dwa rekordy – Carstena Janckera, zawodnika, który jako jedyny strzelał dla Bayernu bramki w 11 kolejnych spotkaniach oraz Pierre-Emericka Aubameyanga, który zdobywał gole w każdej z ośmiu pierwszych kolejek Bundesligi.
Pytanie „kto i kiedy zdoła zatrzymać rozpędzonego Roberta Lewandowskiego?” jest cały czas aktualne. W sobotnie popołudnie mistrzowie Niemiec mieli trudną przeprawę na wyjeździe z Augsburgiem, która ostatecznie nie zakończyła się po ich myśli. Remis 2:2 należy traktować jako sporą niespodziankę, ponieważ Augsburg jest w tym sezonie jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Co ciekawe, w poprzedniej kolejce Bawarczycy przegrali z innym zespołem z dolnych rejonów tabeli – Hoffenheim 1:2.
Dzisiejszy mecz rozpoczął się dla gości fatalnie, ponieważ już w 1. minucie przegrywali oni 0:1. Bramkę dla Augsburga strzelił Marco Richter. Na odpowiedź Bayernu nie trzeba było długo czekać, bo już w 14. minucie na listę strzelców wpisał się wspomniany Lewandowski. W pierwszej połowie więcej bramek kibice nie oglądali. Po zmianie stron Bayern szybko wyszedł na prowadzenie. W 49. minucie gola zdobył Serge Gnabry. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bez niespodzianki, gospodarze zdołali wyrównać. Konkretnie zrobił to Serge Gnabry, który zapewnił swojemu zespołowi cenny punkt.
Po ośmiu rozegranych meczach sezonu 2019/2020 Bayern ma na koncie 15 punktów i obecnie (sobota) zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Jeżeli w niedzielę swoje spotkanie wygra Schalke, to zepchnie zespół trenera Niko Kovaca na czwartą lokatę.