
Emma Raducanu ma ostatnio sporego pecha.
Raducanu, jedna z najbardziej obiecujących talentów w tenisie kobiecym, musi ponownie zmagać się z problemami zdrowotnymi. Tym razem przeszkodą, która wykluczyła ją z udziału w prestiżowym turnieju WTA 1000 w Miami, okazała się kontuzja pleców.
Raducanu miała zaplanowany swój pierwszy mecz w ramach Miami Open już we wtorek. Miała stanąć na korcie naprzeciw Wang Xiyu z Chin.
Ta nieoczekiwana przerwa w zawodach jest kolejnym wyzwaniem w karierze młodej Brytyjki. W ostatnim czasie musiała zmagać się z różnorodnymi problemami zdrowotnymi, w tym z operacjami obu nadgarstków i lewej kostki. Raducanu, która triumfowała na US Open w 2021 roku, wróciła do rywalizacji na najwyższym poziomie dopiero w styczniu tego roku.
Pytania o przyszłość
Oczekiwania wobec powrotu Raducanu do pełni formy są ogromne, jednak te kolejne przeszkody zdrowotne rzucają cień na jej sportową przyszłość. Wciąż pozostaje niejasne, jak poważna jest jej najnowsza kontuzja i ile czasu zajmie jej powrót na korty.
Przed Raducanu niedługo ważne wyzwanie: reprezentowanie Wielkiej Brytanii w kwalifikacjach do Billie Jean King Cup, które odbędą się w dniach 12-13 kwietnia.