
Sprzeczne interesy.
Czegoś brakuje
Latem zeszłego roku Raphinha zamienił Leeds United na rzecz Barcelony i można powiedzieć, że pierwszy sezon w jego wykonaniu był dosyć udany. Brazylijczyk zanotował przyzwoite liczby, często wygrywając walkę o miejsce w składzie z Ousmane'em Dembele, ale w jego grze brakowało polotu i błysku, który charakteryzował go, gdy występował na angielskich boiskach. W trwającej kampanii prezentuje niestety słabszą dyspozycję, co wywołuje spekulacje na temat jego przyszłości w stolicy Katalonii.
Transfer?
Ciekawe wieści w tej sprawie ma dziennik "Sport". Dziennikarze tej gazety informują, że sam zawodnik chce kontynuować swoją karierę w "Blaugranie", ale w klubie nie są co do niego w pełni przekonani. Raphinha wyceniany jest przezeń na 90 milionów euro i gdyby tak oferta wpłynęła, z pewnością zostałaby zaakceptowana, biorąc pod uwagę problemy finansowe Barcelony oraz potrzebę wzmocnienia innych pozycji na boisku.
Obecnie zainteresowanie 27-latkiem wyrażają kluby z Arabii Saudyjskiej oraz Manchester United. Ten drugi jednak może zaproponować jedynie wymianę na Jadona Sancho.