Koszmar. Pogoń Szczecin wypuściła zwycięstwo w drugiej połowie [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Koszmar. Pogoń Szczecin wypuściła zwycięstwo w drugiej połowie [WIDEO]Fot. Mateusz Czarnecki

Po pierwszej połowie Pogoń Szczecin była na autostradzie do zwycięstwa nad Radomiakiem Radom. Wpakowała ona drużynie Goncalo Feio dwa gole, a w drugiej pokpiła sprawę i dała sobie strzelić dwa gole. Ostatecznie mecz Pogoni z Radomiakiem w 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy zakończył się remisem 2:2.  

Przed meczem

Pogoń Szczecin przystępowała do spotkania z Radomiakiem po blamażu w STS Pucharze Polski. We wtorek ekipa Thomasa Thomasberga przegrała z Widzewem Łódź (0:1), a wcześniej uległa w starciu ligowym GKSowi Katowice (0:2). Radomiak Radom odpoczywał w tygodniu, bowiem rundę wcześniej odpadł z STS Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Drużyna Goncalo Feio podchodziła do meczu w Szczecinie w całkiem niezłych nastrojach, bo po okazałym zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze (4:0). W kadrze Radomiaka zabrakło Capity, Depu oraz Ibrahima C., który jest podejrzewany o przestępstwo na tle seksualnym. W składzie wyjściowym Pogoni Szczecin po raz drugi znalazł się Benjamin Mendy.

Zabójcze trzy minuty. Dwa gole. Greenwood z z drugą bramką dla Pogoni

Od początku meczu Pogoń Szczecin była dynamiczniejsza, szybsza i agresywniejsza od Radomiaka Radom. W szeregach gospodarzy bardzo aktywny Kamil Grosicki. Występujący na pozycji napastnika kapitan "Portowców" już w 12. minucie miał świetną okazję do zdobycia gola. Otrzymał podanie na wolne pole karne i przed sobą miał tylko Valentina Cojocaru, nie trafił jednak w bramkę. Pogoń naciskała i wyprowadzała kolejne ataki, które długo nie przynosiły efektów. Przełom nastąpił w 37. minucie. Dośrodkowanie z gry jednego z piłkarzy Pogoni spowodowało zamieszanie w polu karnym Radomiaka, w którym najprzytomniej zachował się Sam Greenwood. 23-letni skrzydłowy strzelił swoją drugą bramkę w barwach Pogoni.

Trzy minuty później prowadzenie podwyższył Paul Mukairu. Nigeryjski napastnik najpierw z bliska trafił w słupek, później podbiegł do odbitej piłki, którą wpakował do siatki. W końcówce pierwszej połowy Cojocaru został bohaterem Pogoni. Bramkarz "Portowców" świetnie obronił strzał głową Mauridesa po dośrodkowaniu Rafała Wolskiego. 

Mocne otwarcie drugiej połowy. Balde przelobował Cojocaru

Obie drużyny bez zmian przystąpiły do drugiej części gry. Początek drugiej połowy należał do Pogoni. W 49. minucie Kamil Grosicki uwolnił się od obrońców Radomiaka, wyszedł sam na sam z Filipem Majchrowiczem, ale przegrał ten pojedynek. Później do głosu doszedł Radomiak, który w 54. minucie zdobył bramkę kontaktową. Na listę strzelców spisał się Elves Balde, który przelobował Cojocaru. Dla Balde była to czwarta bramka w tym sezonie.

Radomiak wyrównał

Radomiak atakował dalej, ale z tych ataków nic nie wychodziło, bo Pogoń umiejętnie broniła. Kilka niezłych interwencji zanotował Benjamin Mendy. W ofensywie jednak się nie popisał. W 71. minucie powinien zamienić podanie Kamila Grosickiego na gola, ale fatalnie uderzył. Nawet nie ma, co komentować jego próby. Kilka minut później Pogoń miała kolejną świetną sytuację, ale jej nie wykorzystała. To się zemściło. W 77. minucie Abdoul Tapsoba wykorzystał podanie Josha Wilsona-Esbranda i doprowadził do remisu. Do końca meczu obie drużyny walczyły o pełną pulę, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2.

Po tym meczu Radomiak Radom zajmuje czwarte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, z dorobkiem 26 punktów. Pogoń Szczecin z kolei znajduje się na 10. pozycji.

06.12.2026r, 18. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Szczecinie (Szczecin)

Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 2:2 (2:0)

Bramki: Greenwood 37', Mukairu 40' - Balde 54', Tapsoba 77'

Sędzia: Piotr Lasyk

Ekstraklasa Wideo Pogoń szczecin Radomiak radom Ekstraklasa Piłka nożna

Komentarze użytkowników